Wszystko wskazuje na to, że pracodawca jednak sprawdzi, czy pracownik jest zaszczepiony. Kiedy wydawało się już, że projekt całkowicie przepadnie, okazało się, że wpłynie do Sejmu – i to już wkrótce.
Pracodawca sprawdzi, czy pracownik jest zaszczepiony? Jest realna szansa na uchwalenie nowych przepisów
Już w lipcu głośno było o tym, że weryfikacja zaszczepienia pracownika będzie możliwa – projekt miał trafić do Sejmu w sierpniu, jednak rządzący ostatecznie wycofali się z pomysłu. Wszystko przez kontrowersje z nim związane – duża część społeczeństwa była przeciwna temu, by pracodawcy mogli sprawdzać, czy zatrudnione przez nich osoby się zaszczepiły. Teraz jednak – dość nieoczekiwanie – minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że projekt zostanie skierowany pod obrady rządu i prawdopodobnie trafi do Sejmu już wkrótce – na najbliższe posiedzenie. Na antenie Polsat News minister stwierdził, że ma to być jedno z rozwiązań, które ma umożliwić zatrzymanie rozpędzającej się, kolejnej fali epidemii koronawirusa.
Jak się jednak okazuje, rządzący postanowili zmodyfikować projekt – o czym poinformował sam minister. „Postaraliśmy się tak ją przygotować, aby te rzeczy, które były odbierane w taki sposób dolegliwy, nie były aż tak dolegliwe” – przyznał na telewizyjnej antenie. Dodał również, że „odświeżony” projekt przewiduje możliwość reorganizacji pracy. Tym samym pracodawca sprawdzi, czy pracownik jest zaszczepiony, a następnie – będzie mógł skierować niezaszczepionego pracownika np. do pracy zdalnej (jeśli będzie to możliwe, biorąc pod uwagę specyfikę jego obowiązków). Prawdopodobnie możliwe będzie również oddelegowanie pracownika do wykonywania innej pracy – ale takiej, która będzie zgodna z jego stanowiskiem, a jednocześnie umożliwi np. zachowanie większego dystansu między niezaszczepionym a pozostałymi pracownikami i/lub klientami.
Minister zaznaczył jednak, że projekt nie przewiduje natomiast możliwości skierowania pracownika niezaszczepionego na bezpłatny urlop. Była to niewątpliwie najbardziej kontrowersyjna propozycja – i najmocniej krytykowana przez większość społeczeństwa.
Zdaniem ministra projekt ustawy w obecnym kształcie powinien bez problemu zostać przegłosowany przez Sejm. Rządzący mieli otrzymać sygnały, że inne ugrupowania poprą projekt. Można się spodziewać, że będzie to przede wszystkim Koalicja Obywatelska – co w zupełności wystarczy do przyjęcia nowych przepisów.
Nowe przepisy i tak będą budzić kontrowersje
Nie ma jednak wątpliwości, że nawet po zmianach dokonanych w stosunku do pierwotnego projektu, nowe przepisy będą budzić spory sprzeciw. Nie wiadomo również, ilu pracodawców faktycznie zdecyduje się z nich korzystać. Część może obawiać się reakcji pracowników.
Jak twierdzi minister, ustawa, która sprawi, że pracodawca sprawdzi, czy pracownik się zaszczepił, ma być „co najmniej jednym” z rozwiązań szykowanych przez rząd. Jednocześnie wprowadzenie jakichkolwiek restrykcji na skalę ogólnopolską jest co najmniej wątpliwe. Można się zatem spodziewać jedynie niewielkich ograniczeń – i to raczej na poziomie regionalnym.