Polacy wciąż sceptycznie podchodzą do tematu szczepień – większość społeczeństwa albo deklaruje, że nie przyjmie szczepionki przeciw koronawirusowi, albo – że jeszcze nie wie co zrobi. Zdecydowanych na szczepienie jest mniej. Co mogłoby przekonać Polaków do zmiany zdania? Okazuje się, że… premia gotówkowa za szczepienie.
Ilu Polaków chce się zaszczepić przeciw koronawirusowi?
Z najnowszego sondażu IBRIS dla „Rzeczpospolitej” wynika, że obecnie chce się zaszczepić 47 proc. Polaków. I trzeba przyznać, że to i tak optymistyczne wyniki – z innych sondaży wynika, że bezwzględnie zdecydowanych na zaszczepienie się jest jedynie nieco ponad 30 proc. ankietowanych. Można jednak przyjąć, że niezdecydowanych i tych, którzy są pewni że się nie zaszczepią, wciąż jest więcej. Rządzący – jeśli chcą ich zachęcić do zmiany zdania – muszą się zastanowić, w jaki sposób to zrobić.
W tym kontekście interesujące mogą być wyniki badań. UCE RESEARCH i SYNO Poland, na zlecenie Gazety Wyborczej, przeprowadziło badanie metodą CAWI w dniach 24-27 grudnia 2020 r. Udział w badaniu wzięli Polacy w wieku 18-80 lat.
Premia gotówkowa za szczepienie – takiej zachęty oczekują Polacy
Ankietowani mogli wybrać kilka odpowiedzi. Największą popularnością cieszyła się… premia gotówkowa za szczepienie (45,1 proc.). Na drugim miejscu znalazł się brak obowiązku noszenia maseczki w miejscach publicznych (26,5 proc.). Podium zamyka ulga podatkowa (18,6 proc.).
Pozostałe możliwe warianty cieszyły się już znacznie mniejszym powodzeniem. Wśród nich m.in. brak kwarantanny po kontakcie z zakażonym (13,7 proc.) – warto przy tym zaznaczyć, że ma to być jeden z „benefitów”, jakie zyskają zaszczepione osoby. Na dalszych miejscach znalazła się m.in. możliwość korzystania z opieki publicznej poza kolejnością (12,7 proc.) czy darmowe leczenie ze środków publicznych na okres działania szczepionki (11,8 proc.). Najmniejszym zainteresowaniem cieszyła się opcja przyjęcia do DPS bez dodatkowych testów (3,9 proc.), nieco większym zainteresowaniem – ale wciąż jednym z najniższych – cieszy się swobodne uczestnictwo w zgromadzeniach publicznych (8,8 proc.).
Co ciekawe, wyniki sondażu United Surveys dla RMF FM i DGP wskazują też inne czynniki, które mogłyby zachęcić Polaków do szczepień. 26,9 proc. ankietowanych przyznało na przykład, że do zaszczepienia mogłoby ich przekonać rozpraszanie obaw co do skutków ubocznych i skuteczności szczepionki. 26 proc. – argumenty o zaletach szczepień dla całego społeczeństwa, z kolei 16,4 proc. – o zaletach szczepienia dla osoby zaszczepionej. 11,4 proc. wskazało natomiast, że do zaszczepienia się mogłyby ich przekonać… utrudnienia w dostępie do usług publicznych dla tych, którzy się nie zaszczepią. Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden wynik. 18 proc. ankietowanych odpowiedziało, że motywująca mogłaby być większa obawa przed zachorowaniem na COVID-19 i śmiercią. Należy jednak pamiętać, że to badanie było skonstruowane w inny sposób – podobnie jak pytania. Stąd prawdopodobnie tak duży rozdźwięk między odpowiedziami, co mogłoby przekonać Polaków do szczepień.
Co do jednego nie ma jednak wątpliwości – rządzący muszą włożyć większe wysiłki w przekonywanie obywateli do szczepień. Dotychczasowe „benefity dla zaszczepionych” raczej nie przekonają zdeklarowanych przeciwników.
