Chyba każdy z nas chciałby mieć wyższą emeryturę na stare lata. Jednym z najbardziej oczywistych sposobów na jej uzyskanie jest dłuższa praca. Możemy także kontynuować aktywność zawodową wraz z pobieraniem świadczenia. Jeśli przeszliśmy na wcześniejszą emeryturę, możemy też zawnioskować do ZUS o na ponowne przeliczenie emerytury. Niższy dalszy okres życia powinien nam przynieść trochę dodatkowych pieniędzy. Bardzo ciekawie wygląda przypadek kobiet będących członkami OFE.
Raz ustalona wysokość naszego świadczenia emerytalnego może ulec zmianie nawet co roku
Nie da się ukryć, że perspektywy emerytalne przyszłych pokoleń malują się w raczej ciemnych barwach. Te obecne wciąż jednak dysponują sposobami na zwiększenie wysokości swojego świadczenia. Istnieje ku temu kilka sposób, które łączy ponowne przeliczenie emerytury przez ZUS. Instytucja ta sprowadza się do tego, że na wniosek ubezpieczonego uwzględnia się ewentualny wzrost zgromadzonych przez nas składek. Co szczególnie istotne: ZUS wykorzysta także aktualne tablice GUS ze spodziewanym dalszym trwaniem życia.
W jaki sposób ten mechanizm miałby podwyższyć wartość naszej emerytury? Przypadku zgromadzonych składek chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć. Ich wzrost jest możliwy w sytuacji, gdy pracujemy na emeryturze i cały czas podlegamy ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu. Przykładem może być dalsze prowadzenie działalności gospodarczej albo zawarcie umowy o pracę. Interesującym nas przepisem będzie art. 108 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
1. Jeżeli po dniu, od którego przyznano emeryturę określoną w art. 24 lub 24a, emeryt podlegał ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, wysokość świadczenia ulega ponownemu ustaleniu w sposób określony w ust. 2.
2. Emerytury obliczone według zasad określonych w art. 26 powiększa się o kwotę wynikającą z podzielenia składek zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego po dniu ustalenia prawa do emerytury, o której mowa w art. 24 i 24a, i zwaloryzowanych zgodnie z art. 25 przez wyrażone w miesiącach średnie dalsze trwanie życia ustalone dla wieku danego ubezpieczonego w dniu złożenia wniosku o przeliczenie wysokości emerytury, z uwzględnieniem ust. 4 i 5.
[…]
3. Ponowne ustalenie wysokości emerytury następuje na wniosek zgłoszony nie wcześniej niż po upływie roku kalendarzowego lub po ustaniu ubezpieczeń emerytalnego i rentowych.
[…]
Innymi słowy: możemy wnieść do ZUS o ponowne przeliczenie emerytury każdego roku. Mamy do tego prawo także wtedy, gdy rezygnujemy z dalszej aktywności dającej nam tytuł do ubezpieczenia. Zastosowanie tablic średniego dalszego trwania życia z dnia złożenia wniosku opłaca nam się w dość oczywisty sposób. Po prostu z każdym kolejnym przeżytym rokiem liczba, przez którą dzieli się kwotę zgromadzonych przez nas składek, będzie niższa.
Ponowne przeliczenie emerytury w szczególności opłaca się kobietom
Wniosek o ponowne przeliczenie emerytury możemy też złożyć wtedy, gdy znajdziemy dokumenty potwierdzające jakiś nieznany wcześniej okres składkowy lub nieskładkowy z okresu przed 1999 r. Przypomnijmy: przed reformą emerytalną z tamtego roku ZUS nie prowadził odrębnych kont każdego ubezpieczonego. W starym systemie nie było takiej potrzeby. Zmiany wymusiły odtworzenie historii wcześniejszego zatrudnienia ubezpieczonych. Tworzy ona tzw. kapitał początkowy.
Jeżeli więc okaże się, że dopiero jesteśmy w stanie udowodnić, że pracowaliśmy u danego pracodawcy przed 1999 r., to nie wszystko stracone. Kapitał początkowy można ustalić ponownie na nasz wniosek. Wydłużenie okresu naszego zatrudnienia uznawanego przez ZUS siłą rzeczy prowadzi także do ponownego przeliczenia naszej emerytury i nieuchronnego wzrostu naszego świadczenia.
Niezwykle interesujący jest przypadek kobiet, które są członkami OFE. W ich przypadku ponowne przeliczenie emerytury następuje z mocy prawa, gdy ukończą one 65 rok życia. Wynika to wprost z art. 26c ust. 1 przywołanej wyżej ustawy.
Po osiągnięciu wieku emerytalnego wynoszącego 65 lat przez osobę, która pobierała okresową emeryturę kapitałową do dnia poprzedzającego osiągnięcie tego wieku, emeryturę z Funduszu oblicza się ponownie z urzędu na zasadach określonych w art. 26, z tym że do obliczenia emerytury przyjmuje się średnie dalsze trwanie życia ustalone dla wieku 65 lat, obowiązujące w dacie osiągnięcia tego wieku.
Konsekwencje istnienia tego przepisu są wręcz kuriozalne. Jak wiemy, kobiety mogą przechodzić na emeryturę w wieku 60 lat. Jest to wręcz modelowy przykład nierówności wobec prawa, ale z jakiegoś powodu usankcjonowany przez Trybunał Konstytucyjny.
Okazuje się, że paniom dalsza praca w ogóle się nie opłaca. Wysokość ich świadczenia zostanie po upływie 5 lat i tak automatycznie przeliczona przez ZUS. Zyskają na korzystniejszych tablicach średniego dalszego trwania życia. Do tego wartość ich kapitału początkowego ulega waloryzacji. Co więcej: z konta nie zostanie ujęta wysokość już pobranych emerytur. Dr Tomasz Lasocki wraz z prof. Moniką Domańską wyliczyli, że cała operacja może z miesiąca na miesiąc przynieść wzrost świadczenia o nawet 50 proc.