Możliwe, że już wkrótce Wielką Brytanię czeka prawdziwa rewolucja rowerowa. Minister transportu – Grant Shapps w rozmowie z portalem „Daily Mail” przedstawił szczegóły swojej wizji na to, jak zapobiegać niebezpiecznym zachowaniom rowerzystów.
Brytyjski kodeks drogowy i ustawa o ruchu drogowym przewidują ograniczenia prędkości tylko dla pojazdów silnikowych. Co prawda, ograniczenia prędkości na rowery mogą nakładać władze lokalne, ale – jak mówi Shapps – rzadko to robią.
Rewolucja rowerowa – zapowiedź nowelizacji ustawy o transporcie
Brytyjski minister transportu zapowiedział, że po wakacyjnej przerwie parlamentarnej złoży nowelizację ustawy o transporcie. Nowe prawo oznacza najprawdopodobniej po pierwsze wprowadzenie ujednoliconych limitów prędkości również dla jednośladów. Jak mówił polityk w rozmowie z „Daily Mail”:
Szczególnie tam, gdzie na coraz większej liczbie dróg są ograniczenia do 20 mil (ok. 32 km) na godz., rowerzyści mogą łatwo je przekroczyć. Więc chcę, aby ograniczenia prędkości miały zastosowanie do rowerów.
Minister naświetlił równocześnie problematyczne kwestie wprowadzenia limitu prędkości dla rowerów. Jak wskazał, taka decyzja wiązałaby się być może z koniecznością wprowadzenia tablic rejestracyjnych dla jednośladów, a także ubezpieczenia.
Drugą istotną zapowiedzią jest znaczne zaostrzenie odpowiedzialności za spowodowanie wypadku jadąc rowerem. Jak mówił Shapps, nowelizacja wprowadzi możliwość karania rowerzystów, którzy spowodują wypadek śmiertelny, na takich samych zasadach jak kierowców samochodów. Obecnie brytyjscy rowerzyści, którzy śmiertelnie potrącą pieszego, mogą zostać skazani maksymalnie na dwa lata więzienia.
Limity prędkości dla rowerów w Polsce
Z okazji zapowiadanej rewolucji rowerowej w Wielkiej Brytanii, warto przypomnieć sobie zasady jazdy jednośladem, jakie obowiązują w naszym kraju.
Po pierwsze, w Polsce mamy ograniczenie prędkości dla rowerów. W świetle przepisów Kodeksu drogowego, rower jest traktowany tak, jak inni uczestnicy ruchu. Rowerzysta jest więc zobowiązany do przestrzegania przepisów prawa, w tym – dotyczących prędkości. Sytuacje przekroczenia prędkości przez rowerzystów nie należą do częstych, ale się zdarzają. Do takiego wykroczenia może dojść szczególnie w strefie zamieszkania, w której dopuszczalny limit prędkości to 20 km/h.
Ponadto, rowerzysta może otrzymać mandat za zbyt szybką jazdę chodnikiem. Jak mówi art. 86a Kodeksu wykroczeń:
Kto, kierując rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego albo poruszając się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch na chodniku lub drodze dla pieszych, nie porusza się z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego lub nie ustępuje pierwszeństwa pieszemu, podlega karze grzywny albo karze nagany.
O tym jaki mandat można otrzymać za jazdę po chodniku w 2022 roku, pisaliśmy w tym tekście. Warto też pamiętać, że od sierpnia 2021 roku, mandaty może wystawiać również straż miejska.