Internetowe oszustwa nieustannie zbierają żniwa. Wśród popularnych przypadków wymienić można chociażby wyłudzenie pieniędzy na BLIK, rzekome darmowe bony od Rossmanna czy fałszywe akcje charytatywne. Przy każdej tego typu sprawie mówi się o tym, jak ważne jest bezpieczeństwo w sieci, a mimo tego za każdym razem ktoś daje się nabrać. Powstały właśnie symulator bezpiecznych zakupów od UOKiK ma pomóc w edukacji konsumenckiej i zmniejszyć ryzyko powtarzania się takich sytuacji w przeszłości.
Każdego roku wiele osób pada ofiarą internetowych oszustów
Metod stosowanych przez internetowych oszustów jest naprawdę wiele. Było już oszustwo na BLIK, świetnie sprawdziło się także wykorzystanie zamiłowania Polaków do oszczędzania. W zeszłym roku dwie osoby z Puław padły ofiarą oszustwa na 1 euro. Dały się skusić zadziwiająco atrakcyjnym ofertom w sieci. Zgodnie z nimi obuwie, a nawet telefon komórkowy można było nabyć w cenie zaledwie 1 euro. Wystarczyło tylko wypełnić formularz i podać numer karty bankowej. Jak można się spodziewać, w efekcie z konta zniknęło nie 1 euro, a kilka tysięcy złotych.
Równie dobrze wciąż ma się też phishing, czyli metoda oszustwa zakładająca podszywanie się pod znaną instytucję. Celem może być wyłudzenie pieniędzy albo informacji takich jak dane logowania czy karty kredytowej. Niejednokrotnie do tego typu działań wykorzystano chociażby znaną sieć drogerii. Średnio raz w roku w sieci pojawią się reklamy oferujące fałszywe bony Rossmann albo przekonujące, że po wypełnieniu formularza można otrzymać darmowe kosmetyki.
Symulator bezpiecznych zakupów od UOKiK ma zwiększyć świadomość internautów
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za okazji Dnia Konsumenta, który miał miejsce 15 marca uruchomił wraz z Fundacją ProPublika interaktywne symulator bezpiecznych zakupów. Narzędzie dostępne pod adresem konsument.edu.pl ma zwiększyć świadomość konsumentów dotyczącą zagrożeń w internecie.
Strona ma do złudzenia przypominać społeczność. Stworzono ją przede wszystkim z myślą o uczniach szkół ponadpodstawowych. Zasada działania symulatora jest bardzo prosta. UOKiK wytypował 10 najpopularniejszych oszustw internetowych. Wśród nich wymienić można chociażby wspomniane już wyłudzenie kodu BLIK, kradzież tożsamości czy fałszywą zbiórkę charytatywną.
Symulator zaprojektowano w ten sposób, by zastosowane tam mechanizmy czy interakcje były identyczne z tymi, z jakimi można spotkać się w przypadku faktycznych oszustw. Użytkownik może więc wybierać towar, sposób dostawy, wypełniać formularz czy rozmawiać z chatbotem.
UOKiK ma nadzieję, że szkoły wykorzystają symulator w ramach edukacji konsumenckiej
Symulator bezpiecznych zakupów od UOKiK zawiera też krótkie podsumowania dla każdej z 10 przygotowanych sytuacji. Użytkownik strony może więc zapoznać się z przygotowanymi radami i dowiedzieć się, na co zwrócić uwagę, by uniknąć kradzieży danych czy pieniędzy w prawdziwym życiu. Pod koniec symulacji może też rozwiązać test wiedzy.
To też dobra okazja, by bezboleśnie uczyć się na błędach. Nawet jeśli na stronie konsument.edu.pl użytkownik da się nabrać na oszustwo, nie straci w ten sposób danych ani pieniędzy. Wzrośnie natomiast szansa, że stanie się bardziej uważny, gdy z podobną sytuacją spotka się już podczas rzeczywistego robienia zakupów w sieci czy przeglądania ofert. Prezes UOKiK ma nadzieję, że symulator będzie wykorzystywany przez szkoły w ramach edukacji konsumenckiej jako angażujący i ciekawy sposób na zwiększenie świadomości bezpieczeństwa w sieci.