Czy test na ojcostwo jest obowiązkowym elementem postępowania o ustalenie ojcostwa? Czy testu DNA można odmówić? I patrząc od drugiej strony, czy można kogoś zmusić do poddania się takim testom?
Obowiązkowy test na ojcostwo
Artykuł o alimentach wstecz wywołał inny dość ciekawy temat — obowiązkowe testy DNA. Ten bardzo popularny sposób udowodnienia bądź zaprzeczenia ojcostwu jest w Polsce trochę tematem tabu. Chyba chcemy trochę wierzyć, że życie zawsze układa się jednobarwnie i żadne dowodzenie nie jest potrzebne. Tymczasem rzeczywistość toczy się swoimi torami i nie do końca jej po drodze z pobożnymi życzeniami. Testy DNA są właściwie niezawodnym narzędziem wskazania ojcostwa, a w dalszej perspektywie uniknięcia płacenie alimentów na nieswoje dziecko. Jak więc wygląda obecnie kwestia udowodnienia ojcostwa za pomocą testów DNA? Czy test na ojcostwo jest obowiązkowy?
W polskim prawie rodzinnym regulacje dotyczące ustalenia ojcostwa nie przewidują obowiązkowych testów DNA. W ustaleniach przepisy opierają się na wyliczeniach ustalonych w artykule 85 krio. Wskazuje on, że:
ojcem dziecka jest ten, kto obcował z matką dziecka nie dawniej niż w trzechsetnym, a nie później niż w sto osiemdziesiątym pierwszym dniu przed urodzeniem się dziecka, albo ten, kto był dawcą komórki rozrodczej w przypadku dziecka urodzonego w wyniku dawstwa partnerskiego w procedurze medycznie wspomaganej prokreacji.
Dalsze ustalenia i dowody reguluje linia orzecznictwa. Przeprowadzenie badania oraz ocena mocy dowodowej wyniku podlega zwykłym zasadom postępowania dowodowego, jakie spotykamy w postępowaniu cywilnym. Sąd nie może więc żadnej ze stron nakazać poddania się takim testom, nawet jeżeli racjonalne spojrzenie na sytuację będzie tego wymagać. Takie stwierdzenie padło zresztą w jednym z wyroków Sądu Najwyższego (wyrok SN z dnia 9 stycznia 2001, sygn. akt II CKN 1140/00, wyrok SN z dnia 13 października 2005 r., sygn. akt IV CK 169/05). W ocenie sądu taki dowód jest najbardziej skutecznym i racjonalnym. Niestety przepisy nie przewidują środków prowadzących do zmuszenia do poddania się takiemu badaniu.
Test na ojcostwo wkrótce może być obowiązkowy
Dobrą wiadomością jest jednak utrwalanie się domniemania, że przeprowadzenie takiego dowodu dałoby wynik zgodny z twierdzeniem strony przeciwnej czyli tej, która złożyła wniosek dowodowy. Co więcej, bezpodstawna odmowa pobrania próbek tkanki od dziecka można również uznać za sprzeczne z dobrem dziecka. Może to w skrajnych przypadkach prowadzić do ograniczenia władzy rodzicielskiej. Wynika to z przyjętej zasady, że prawem każdego dziecka jest możliwość poznania swoich korzeni biologicznych. Rodzić, który bez racjonalnych powodów odmawia ustalenia ojcostwa, pozbawia dziecko takiej wiedzy. Narusza więc jego podstawowe prawa.
Niedawno na horyzoncie pojawiła się nadzieja na zmianę, chodzi o projekt nowelizacji przepisów. Reforma prawa rodzinnego zakładałaby m.in. wprowadzenie obowiązkowych testów DNA. Obowiązkowe badania DNA byłyby przeprowadzane w sprawach o ustalenie lub zaprzeczenie ojcostwa, żadna ze stron nie miałaby prawa odmowy wykonania takiego badania. Niestety na razie są to jedynie założenia i nie wiadomo kiedy wejdą w życie.