REKLAMA
  1. Home -
  2. Finanse -
  3. Bank Pekao, mBank i Alior Bank dają klientom ważną radę. Chodzi o przelewy bankowe
Bank Pekao, mBank i Alior Bank dają klientom ważną radę. Chodzi o przelewy bankowe

Teoretycznie większość osób korzystających z bankowości elektronicznej i mobilnej wie, że z tytułami przelewów bankowych warto uważać. W praktyce jednak bywa różnie; co więcej, niektórym może brakować szczegółowych wytycznych dotyczących tego, co wolno zamieścić w tytule przelewu, a czego lepiej unikać. Teraz część banków postanowiła podzielić się pewnymi wskazówkami. 

Czego nie wpisywać w tytule przelewu? Lepiej skupić się na innej kwestii

Co jakiś czas w mediach opisywane są historie klientów, którzy borykają się z konsekwencjami niefortunnych tytułów przelewów bankowych. Czasem zresztą mogłoby się wydawać, że nadany tytuł nie powinien w żaden sposób zwrócić uwagi banku; w praktyce  jednak zdarza się, że i taki przelew zostanie zablokowany. Redakcja "Faktu" postanowiła zwrócić się do kilku banków z prośbą o wyjaśnienie tego, jak w takim razie powinny brzmieć tytuły przelewów - oraz w jakich sytuacjach klient może narazić się na konsekwencje.

Co odpowiedziały banki? Jak na przykład wskazał rzecznik prasowy Banku Pekao S.A. Paweł Jurek,

REKLAMA

Tytuły transakcji bankowych mają odzwierciedlać ich faktyczny charakter — a co za tym idzie, klienci nie powinni podawać nieprawdziwych danych w szczegółach płatności. Jeśli zaś do takiej sytuacji dojdzie i wystąpią jakiekolwiek wątpliwości co do wysłanego "nietypowego" przelewu, bank może skontaktować z klientem w celu uzyskania dodatkowych wyjaśnień

Na konieczność zastosowania takiego tytułu, który jest zgodny ze stanem faktycznym (czyli opisuje prawdziwy cel transakcji) wskazuje również Krzysztof Drozd, starszy specjalista ds. relacji z mediami w mBanku. Drozd zaznaczył jednocześnie, że uwagę banku mogą zwrócić m.in. tytuły przelewów zawierające wulgaryzmy, niejednoznaczne określenia budzące wątpliwości czy określenia odnoszące się do czynności potencjalnie niezgodnych z prawem. Jak komentuje specjalista, jeśli zachodzi podejrzenie dotyczące płatności, bank może zarówno wstrzymać transakcję, jak i zwrócić się do klienta z prośbą o złożenie wyjaśnień, a nawet - w przypadkach przewidzianych prawem - wypowiedzieć umowę czy powiadomić o sprawie odpowiednie służby lub instytucje. Konsekwencje "żartobliwego" tytułu przelewu mogą być zatem poważne.

To, że tytuł przelewu powinien wskazywać cel przeznaczenia transferowanych środków i stan faktyczny, podkreślił również Joanna Nagierska, menedżer ds. public relations z działu PR Alior Banku.

REKLAMA

W razie wątpliwości lepszym pomysłem może być... rezygnacja z tytułu przelewu

Warto jednocześnie zwrócić uwagę na odpowiedź Piotra Wardziaka z PKO BP:

PKO Bank Polski realizując przelewy dokładnie przestrzega wymogów prawa w tym zakresie. Stosuje się m.in. do zapisów ustawowych według których, aby przelew mógł zostać zrealizowany musi być podany prawidłowy identyfikator (numer rachunku), inne dane — w tym tytuł — nie są ściśle wymagane

To z kolei oznacza, że jeśli osoba dokonująca przelewu ma wątpliwości, co wpisać w tytule, może lepiej będzie, jeśli nie wpisze nic - choć oczywiście najlepszym wyjściem będzie krótki opis celu transakcji.

REKLAMA
Dołącz do dyskusji

zobacz więcej:

Najnowsze
Warte Uwagi