Po trzech latach pracy z telewizją publiczną żegna się Beata Tadla. Prezenterka „Wiadomości” dołączyła do Piotra Kraśki, który zaledwie kilka dni wcześniej również dostał wypowiedzenie.
– Muszę pozbierać myśli. Na pewno dam oficjalne oświadczenie na Facebooku. Na razie mam jedynie dziesięć minut na spakowanie rzeczy i opuszczenie biura – przyznała Tadla w rozmowie z „Fakt24.pl”
Aktualizacja: Co jednak okazało się nieprawdą (owe „dziesięć minut”) i nadinterpretacją Faktu, co dziennikarka zdementowała sama – jak podaje portal niezalezna.pl – na swoim facebookowym profilu.
„Mała” ustawa medialna
Zmiany personalne w Telewizji Polskiej i Polskim Radiu są efektem podpisanej tydzień temu przez prezydenta Andrzeja Dudę tzw. małej ustawy medialnej. Zgodnie z jej założeniami, członków zarządu, w tym prezesa, jak również członków rad nadzorczych będzie powoływał minister skarbu, a nie Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Skład rad nadzorczych ma zostać zmniejszony do trzech osób. Ponadto, z dniem wejścia w życie nowelizacji ustawy skróceniu ulegają kadencje dotychczasowych członków zarządów oraz rad nadzorczych Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. Ustawa nie spotkała się z entuzjazmem w Unii Europejskiej, Europejska Unia Nadawców grozi nawet wyrzuceniem Polski z Eurowizji.
Zaledwie dzień później, 8 stycznia, ogłoszono nominację Jacka Kurskiego, na prezesa telewizji publicznej. Po 25 latach pracy w TVP wypowiedzenie dostał szef „Wiadomości” Piotr Kraśko, a także reporterzy, Justyna Dobrosz-Oracz, Jacek Tacik, Milena Kruszniewska oraz Elżbieta Byszewska. Zwolniona została również gospodyni „Panoramy” Hanna Lis. Kwestią czasu pozostaje zdjęcie flagowego programu politycznego Dwójki „Tomasz Lis na Żywo”.
Zaplecze kadrowe Jacka Kurskiego uzupełniać mają dziennikarze związani dotychczas z TV Republika. Stanowisko szefa publicystki TVP Info piastować ma Michał Rachoń, dawny rzecznik prasowy MSWiA za rządów Jarosława Kaczyńskiego, zaś szefem TVP 1 został reporter TV Republika Jan Pawlicki.
Mariusz Max Kolonko powie jak jest?
W internecie ruszyła giełda nazwisk. Obserwatorzy wskazują, że ze względu na budowę koalicji medialnej z ruchem Kukiz’ 15 na łono TVP może powrócić człowiek, który „Mówi jak Jest” z ciasnej piwnicy gdzieś w Stanach Zjednoczonych, czyli Mariusz Max Kolonko. W komentarzach pojawia się również nazwisko podróżnika i dziennikarza, Wojciecha Cejrowskiego, znanego ze swych nieprzejednanie konserwatywnych poglądów.
W warstwie merytorycznej, chociażby „Wiadomości”, już widać pierwsze zmiany. Telewizja publiczna, dotychczas wysyłała stonowane komunikaty w sprawie kryzysu uchodźczego. Po wydarzeniach nocy sylwestrowej w Kolonii, kiedy to setki kobiet było molestowanych przez imigrantów z Bliskiego Wschodu, telewidzowie mogli – możliwe, że po raz pierwszy – usłyszeć, już nie tylko o potrzebie niesienia pomocy uchodźcom, ale także o konieczności wzmocnienia zewnętrznych granic Unii i weryfikacji przybyszów. W tle oprawy graficznej programu stalinowski Pałac Kultury i Nauki zastąpiła wieża zegarowa Zamku Królewskiego w Warszawie.
Fot. tytułowa: Shutterstock