Nie da się ukryć, że zawód psychologa staje się coraz bardziej popularny. Z jednej strony to dobrze, ponieważ choroby psychiczne (takie jak np. depresja), wymagają kompleksowego i fachowego leczenia. Jednak psychologia w Polsce ma także ciemne strony. Jak donosi serwis prawo.pl, większość uczelni, które zdecydowały się otworzyć kierunek dla psychologów, otrzymała negatywną opinię Polskiej Komisji Akredytacyjnej, co nie przeszkadza im w prowadzeniu regularnej działalności edukacyjnej.
Kształcenie psychologów na potęgę nie przynosi pacjentom dobrych skutków
Liczba studentów psychologii rośnie w szybkim tempie – w 2019 r. psychologię studiowało 34 178 osób, a w 2023 r. już 56 398. Pomimo tak znaczącego przyrostu liczby studentów, razem z tym zjawiskiem nie idzie niestety jakość nauki. Serwis prawo.pl podaje, że Państwowa Komisja Akredytacyjna ma pełne ręce roboty dlatego, że lawinowo przybywa kierunków, które nie powinny być otwierane z uwagi na negatywne opiniowanie. Na oficjalnej stronie PKA aż 93 opinie na 140 to opinie negatywne. Jednak mimo złych opinii, wystawianych przez PKA, Ministerstwo Edukacji i Nauki nie decyduje się na interwencję w tej sprawie, ponieważ w świetle prawa opinie PKA nie są wiążące dla ministerstwa.
O patologicznym systemie kształcenia psychologów w Polsce wypowiedział się dla prawo.pl dr hab. Grzegorz Krawiec, profesor Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie:
Wiele złego zrobił nurt neoliberalny. Pora zatęsknić za czasami, w których minister nauki w rozporządzeniu określał standardy kształcenia dla poszczególnych kierunków studiów. Psycholog to odpowiedzialny zawód. Reglamentacja w tym wypadku powinna być wprowadzona dla dobra publicznego, dla realizacji interesu publicznego w formie rozporządzenia i standardów dla kierunku psychologia.
W przeciwieństwie do innych pracowników medycznych, psychologów nie obowiązują różne wyśrubowane standardy zawodowe
Eksperci od lat krytykują zbytnie rozproszenie kształcenia psychologów w Polsce. W naszym kraju nie istnieje jeden system kształcenia psychologicznego, a studenci mogą uczęszczać do uczelni prywatnych, państwowych czy nawet kościelnych. W raporcie „Studia psychologiczne w Polsce”, autorstwa ekspertów z Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu SWPS,
czytamy, że sama nazwa kierunku psychologia nie gwarantuje studentom odpowiedniego kształcenia w tym zawodzie. Często pomimo jednoznacznej nazwy kierunku, udział efektów kształcenia z zakresu psychologii w programie studiów nie jest wcale znaczny lub przynajmniej dominujący. To sprawia, że wiele osób, które uważają się za psychologów, często nie mają wystarczających kompetencji do wykonywania tego odpowiedzialnego zawodu.