O tym, że kościoły w Polsce idą z duchem czasu i oprócz tradycyjnego sposobu zbierania pieniędzy na ofiarę, oferują płatności bezgotówkowe, wiemy od jakiegoś czasu. Jednak z miesiąca na miesiąc przybywa także parafii, w których w ogóle nie jesteśmy w stanie dać pieniędzy na ofiarę w gotówce. Zdaniem księży, to wszystko w imię zapewnienia większej transparentności finansów kościoła.
Niedługo na tacę dasz tylko kartą lub BLIK-iem. W wielu kościołach już jest to normą
Jak donosi PAP, wiele kościołów zdecydowało się w ostatnim czasie odejść całkowicie od zbierania pieniędzy w formie gotówkowej. Jak można to zrobić? Najczęściej za pośrednictwem tzw. ofiaromatów, które zostały ustawione w kilkuset świątyniach w całej Polsce. Prekursorem używania tego typu urządzeń była kilka lat temu parafia św. Maksymiliana Marii Kolbego w Mistrzejowicach w archidiecezji krakowskiej.
W obecnej chwili widzimy, że pomysł ofiaromatów się sprawdza i coraz większa liczba parafii chce mieć tego typu urządzenia u siebie. Mówił o tym dla PAP świecki lider wspólnoty Głos na Pustyni w Krakowie Karol Sobczyk:
Ostatecznie proboszczowie, którzy zdecydowali się na wprowadzenie ofiaromatów, byli zadowoleni. Z czasem zaczęli zachęcać proboszczów z innych parafii. Dziś widać, że rozwiązanie staje się czymś powszechnym. Obecnie ofiaromaty wprowadziło kilkaset kościołów w całej Polsce.
Tego typu usługi mają zwiększyć transparentność finansów kościoła. Rezygnacja z gotówki nie spowodowała także zmniejszenia wpływów z ofiar
Przedstawiciele parafii zapewniają także, że wprowadzenie tego typu usługi w żaden sposób nie wpłynęło na stan ich finansów. Co więcej, oprócz ofiaromatów, w wielu kościołach pojawi się, lub już się pojawiła tzw. elektroniczna taca. Dzięki niej wierni będą mogli złożyć bezgotówkową ofiarę za pośrednictwem przenośnego terminala.
Wprowadzenie nowoczesnych usług elektronicznych płatności bezgotówkowych do parafii, nie oznacza, że do kościoła nie uczęszczają wierni, którzy są przyzwyczajeni do tradycyjnej formy składania ofiar. Ksiądz Radek Rakowski, proboszcz parafii Imienia Jezus w Poznaniu zapewnia jednak, że w jego wspólnocie parafialnej jest to już rzadkość, a poznańscy wierni dużo chętniej składają ofiarę na kościół za pomocą karty lub BLIK-a.
Ksiądz Rakowski zaznaczył także, że wierni są na bieżąco informowani o tym, na co zostają przeznaczane środki z elektronicznych ofiar, a także, na jakie cele w dalszym ciągu brakuje pieniędzy.
