Rano otwarte kasyna – po południu już zamknięte kasyna, czyli ruletka po polsku. Wiceminister spraw wewnętrznych Maciej Wąsik napisał dziś na Twitterze, że decyzja o pozostawieniu kasyn otwartych od 28 grudnia zostanie zmieniona. To reakcja na burzę w sieci, jaką wywołała ta decyzja. Problem w tym, że kasyna były uprzywilejowane od wielu miesięcy, a przedstawiciel rządu jeszcze w listopadzie zapowiadał, że zostanie to zmienione.
Zamknięte kasyna
Jeszcze dziś przed południem mogliście przeczytać na Bezprawniku, że od 28 grudnia będą otwarte kasyna, przy jednoczesnym zamknięciu hoteli, galerii, restauracji czy siłowni. Taką regulację zawarto w nowym rozporządzeniu, opublikowanym wczoraj wieczorem, a które wprowadza praktyczny poświąteczny lockdown. Decyzja ta wywołała lawinę komentarzy. Skądinąd ciekawe że akurat dzisiaj, bo kasyna była uprzywilejowane od dawna i nie budziło to aż tak dużego zainteresowania. Ale „komentariat” rządzi się swoimi prawami i akurat dziś postanowił on się głośno i słusznie oburzyć na fakt wyróżnienia branży, bez której wielu – poza pewnie nałogowymi hazardzistami – mogłoby sobie poradzić.
Po tym jak od rana pojawiły się setki komentarzy krytykujących pozostawienie otwartych kasyn, głos na Twitterze zabrał wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Odpisując dziennikarzowi Wirtualnej Polski Marcinowi Makowskiemu napisał: „Temat poruszony na posiedzeniu Rządu. Będzie szybka nowelizacja. Kasyna będą zamknięte”.
https://twitter.com/WasikMaciej/status/1341337057046740992?s=20
Bardzo to dużo mówi o tym, jak działa rządowe planowanie. Wystarczyło kilka godzin oburzenia w sieci, by decyzję zmieniono. Otwartym pozostaje pytanie: czy utrzymywanie otwartych kasyn przez tak długi czas było dziełem przypadkowego błędu? Czy też ta branża – trochę jak branża narciarska w osobie wiceministra Guta-Mostowego – ma jakiegoś silnego lobbystę zbliżonego do rządu?
Miesiąc temu też mieli zamykać
Co ciekawe, niemal dokładnie miesiąc temu, bo 22 listopada, o sprawę otwartych kasyn pytany był już wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Wtedy w Polsat News powiedział, że „też się nad tym zastanawia. Prawdopodobnie będzie to zmienione”. Jak widać była to pusta deklaracja, bo przez równo miesiąc nie zmieniło się nic, a kasyna pominięto w najnowszym rozporządzeniu.
Dlatego warto pilnować tego czy wpis wiceministra Wąsika potwierdzi realne prawne działanie. Naprawdę nie zdziwię się jeśli znowu się okaże, że zapowiedź na Twitterze to jedno, a potem rząd uda się na świąteczny wypoczynek i nowelizacji rozporządzenia nie będzie. A w Sylwestra kasyna będą pękały w szwach. Nikt przecież na podstawie wpisu na Twitterze nie zamknie swojego biznesu.
