Sprzedaż nieruchomości w ostatnich miesiącach nie osiągała przesadnie wysokich poziomów – co z kolei sprawiło, że na rynku zapanowała względna stabilizacja pod względem cen. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z wiosennym przebudzeniem na rynku mieszkaniowym. Widać to zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym.
Sprzedaż mieszkań rośnie. Deweloperzy notują wyniki sprzedaży najlepsze od 12 miesięcy
W ostatnich miesiącach na rynku nieruchomości dzieje się zdecydowanie mniej; mowa zarówno o wahaniach cen, jak i poziomie sprzedaży mieszkań. Okazuje się jednak, że marzec przyniósł wiosenne przebudzenie na rynku mieszkaniowym. Z danych Otodom wynika, że szczególnie powody do zadowolenia mają deweloperzy, którzy w poprzednim miesiącu sprzedali łącznie 3700 lokali – czyli o 10 proc. więcej niż w lutym i o 5 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. To również najlepszy wynik od 12 miesięcy.
Jednocześnie osoby, które chciały kupić nieruchomość od dewelopera, nie musiały obawiać się o niewielki wybór (lub to, że ktoś je uprzedzi w zakupie – chyba, że mowa o wyjątkowo atrakcyjnej inwestycji). Podaż nieruchomości wystawionych na sprzedaż ponownie się zwiększyła, sięgając poziomu 60 000; marzec był jednocześnie osiemnastym miesiącem z rzędu, gdy podaż się zwiększyła. Tylko w poprzednim miesiącu deweloperzy wprowadzili do oferty o 2 tys. lokali więcej, niż sprzedali.
Tak wysoka podaż może wynikać nie tylko z załamania popytu (choć wszystko wskazuje na to, że zaczyna się on powoli odbudowywać), ale również z faktu, że po wejściu w życie Bezpiecznego Kredytu deweloperzy rozpoczęli jeszcze więcej inwestycji niż wcześniej. Tymczasem nabór wniosków do rządowego programu szybko się zakończył – i do tej pory rządzący nie mogą dojść ze sobą do porozumienia co do kształtu nowego programu mieszkaniowego i ewentualnych dopłat do kredytów. Być może gdyby nie Bezpieczny Kredyt i kolejne zapowiedzi rządzących, deweloperzy nie zdecydowaliby się na tyle nowych inwestycji.
Na rynku wtórnym również przybywa ofert
W przypadku rynku wtórnego można mówić głównie o wzrośnie liczby ofert mieszkań wystawionych na sprzedaż. Na największych rynkach odnotowano o ok. 2 proc. ogłoszeń więcej; liczba ogłoszeń o sprzedaży sięgnęła poziomu 51,5 tys. ofert. Warto jednocześnie zauważyć, że o ile w ostatnich miesiącach wzrost liczby ofert był bardzo dynamiczny, o tyle w marcu wyglądało to nieco inaczej. Jak komentuje Milena Chełchowska, ekspertka rynku mieszkaniowego Otodom,
Od lipca do grudnia 2024 roku obserwowaliśmy bardzo dynamiczne przyrosty liczby ogłoszeń – sięgające nawet 50% rok do roku. Tymczasem w marcu 2025 roku wzrost wyniósł już tylko 17%, co jest najniższym wynikiem od wiosny ubiegłego roku
Jak jednocześnie tłumaczy,
Od trzech miesięcy wskaźnik odpowiedzi na ogłoszenia utrzymuje się na wysokim poziomie, co sugeruje, że dostępna oferta znajduje realne zainteresowanie wśród kupujących. W samym marcu odnotowaliśmy 98 tys. odpowiedzi – to o 7% więcej niż miesiąc wcześniej i aż o 29% więcej niż rok temu. Taki poziom aktywności poszukujących naturalnie wpływa na ograniczenie dalszego wzrostu liczby nowych ogłoszeń
Nie da się zatem ukryć, że wraz z nadejściem wiosny rynek nieruchomości nieco się ożywił – i to zarówno jeśli chodzi o sprzedających, jak i kupujących.