To astronomiczna kwota. Gdyby podzielić ją przez wszystkich obywateli Polski, wyszłoby około 52 złotych na głowę. Oczywiście podpis poprzedziła pozorowana batalia polityczna, która miała chyba zasugerować samodzielność prezydenta będącego w samym środku kampanii, ale brutalna rzeczywistość okazała się silniejsza i o samodzielności nie ma mowy. Prezydent podpisał, a to może bardzo zaszkodzić mu przy urnach wyborczych, ponieważ opozycja bardzo celnie punktowała, że można te pieniądze wydać lepiej - na przykład na onkologię.
Moim zdaniem lepsze wydanie tych pieniędzy wcale nie musi być tak ambitne, Można by było je na przykład podrzeć i palić nimi w piecu, co zmniejszyłoby inflację i siłą rzeczy wciąć miałoby lepszy wpływ dla społeczeństwa, niż oddawanie ich mediom publicznym.
Media publiczne są w katastrofalnej kondycji
Kiedy pojawiło się dziś widmo odwołania Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP (co zresztą ostatecznie się dokonało), mogliśmy w sieci czytać apele polityków, publicystów i dziennikarzy PiS (chyba można już realistycznie używać tego typu określeń?) z peanami pod adresem Jacka Kurskiego, któremu udało się stworzyć nowoczesną, silną telewizję z atrakcyjną ramówką. Jeśli w istocie tak było, to dlaczego teraz społeczeństwo jest okradane z 2 miliardów złotych, by media publiczne dofinansować?
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Media publiczne pod rządami PiS stały się silnie upartyjnione. Nie sposób jest to porównywać z wątpliwościami dotyczącymi obiektywizmu z lat minionych. Ba, nawet skala manipulacji w okresie PRL nie była aż tak bezczelna, zaś aparat propagandy podchodził z minimalną rezerwą szacunku dla inteligencji widza. Oglądając Wiadomości TVP możemy w ostatnich latach natrafić na materiały tworzone według jednego klucza: gloryfikacja sytuacji w kraju oraz wizję polityków opozycji, którzy mają krew na rękach, a tę sielankę chcą popsuć. Komercyjnie TVP też się nie broni, wykazując zysk na poziomie serwisów internetowych z demotywatorami, a "misja" krzewienia kultury to inwestowanie w produkcje Zenka Martyniuka, który swoją popularnością legitymizuje władzę w miejscach, gdzie "Przez twe oczy zielone" to już kultura wyższa.
Prezydent zmarnował publiczne pieniądze
Oczywiście zanim zrobił to pan prezydent, pomysł ten zalegitymizował i uchwalił Sejm. To jednak prezydent Andrzej Duda będzie ponosił polityczną odpowiedzialność za takie wspieranie propagandy kosztem portfeli Polaków, którzy na przykład mają jeden z najniższych progów kwoty wolnej od podatku w Europie. Dziwi mnie zatem, że mając świadomość nadchodzących wyborów, urzędujący prezydent podjął tak moralnie wątpliwą i niegospodarną decyzję.