Jak podaje Cushman & Wakefield, średnia powierzchnia mieszkania w Polsce wynosi 75,5 mkw. – i jest o 21 metrów kwadratowych mniejsza od europejskiej. Można jednak przypuszczać, że w kolejnych latach polska średnia będzie nadal się zmniejszać – choćby ze względu na fakt, że coraz mniejsze mieszkania budują deweloperzy. W 2024 r. średnia nowego mieszkania od dewelopera spadła do 52 metrów kwadratowych.
Deweloperzy budują coraz mniejsze mieszkania. Przyczyn jest kilka
Z danych GUS wynika, że przeciętna powierzchnia nowego mieszkania od dewelopera coraz szybciej się kurczy. Największy średni metraż budowano w 2008 r. – wtedy wynosił on 68 metrów kwadratowych. Od tamtego momentu (i przy okazji kryzysu finansowego) średnia powierzchnia nowo wybudowanego mieszkania zaczęła spadać, za wyjątkiem pojedynczych odbić w 2010 i 2017 r. (choć w obu przypadkach nie przebiła wspomnianych 68 metrów kwadratowych). Jeszcze w 2019 r. deweloperzy budowali mieszkania o przeciętnej powierzchni 56 metrów kwadratowych; obecnie, w 2024 r., są to już jednak tylko 52 metry kwadratowe.
Dlaczego jednak deweloperzy wolą budować coraz mniejsze mieszkania? Przyczyn jest kilka; po pierwsze, jak łatwo się domyślić, mniejsze mieszkania to możliwość wyodrębnienia większej liczby lokali w budynku o tej samej powierzchni. Zwiększa się zatem zysk dewelopera – można śmiało założyć, że taki ruch opłaca się bardziej, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że większe metrażowo mieszkanie można sprzedać drożej.
Kolejnej przyczyny budowania mniejszych lokali należy upatrywać też w popycie na konkretne mieszkania – Polacy od lat najczęściej wybierają mieszkania dwupokojowe. Niekoniecznie dlatego, że taki metraż najbardziej im odpowiada; zakup lokalu dwupokojowego jest po prostu w finansowym zasięgu większego grona osób, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę dynamiczny wzrost cen nieruchomości w ciągu ostatnich kilku lat. Mieszkania 3- i 4-pokojowe w miastach wojewódzkich to coraz częściej wydatek przewyższający 500 tys. zł; część osób nie dysponuje wystarczającą zdolnością kredytową, by móc pozwolić sobie na zakup takiej nieruchomości (choć jeśli zostanie wprowadzony Kredyt na start, to na pewno część osób zyska taką zdolność).
Polacy ostatecznie i tak marzą o domu
Nie da się też wykluczyć, że w przynajmniej części przypadków decyzja o zakupie mniejszego mieszkania jest podyktowana innymi czynnikami. Nadal znacząca większość Polaków pragnie mieszkać w domu jednorodzinnym; można założyć, że część mieszkań jest kupowana z nadzieją na szybkie ich spłacenie, a następnie sprzedaż po znacząco wyższej cenie – i budowę domu za uzyskaną kwotę.