Mój znajomy przedstawił mi sytuację z jego bloku, która go zbulwersowała
Otóż jeden z sąsiadów zaadaptował garaż na potrzeby działalności i wynajął go firmie. Ponieważ nieruchomość znajduje się w jednym z największych miast w Polsce, płaci mu ona za niego ok. 2000 zł miesięcznie. Garaż po wykonanych pracach zmienił się nie do poznania.
Doprowadzone zostały do niego wszystkie niezbędne media: dostępne w bloku ogrzewanie z elektrociepłowni, prąd i woda.
Choć pomieszczenie nie miało okien, ich brak został sprytnie rozwiązany. Na miejsce starych drzwi zostały wstawione dwuskrzydłowe drzwi garażowe z przeszkleniem. Dzięki temu całkowicie zaciemniony lokal nagle zrobił się jasny.
Oburzeni sytuacją członkowie wspólnoty szukali odpowiedzi na pytanie, czy działanie sąsiada było legalne
Jako właściciele lokali w bloku mieszkalnym sądzili, że prowadzenie tam firmy powinno zostać jakoś z nimi uzgodnione. Tymczasem garaż, niespodziewanie i w ciągu kilku miesięcy, przekształcił się na ich oczach w pomieszczenie użytkowe.
Wcześniej stał pusty i nie przynosił żadnych dochodów. Członkowie wspólnoty nie dostali w sprawie adaptacji żadnych pism, w których ktokolwiek pytałby ich o zdanie na temat tego przedsięwzięcia. Jak się jednak później okazało, nie było to wymagane.
Opisana praktyka jest dopuszczalna w bardzo prostych przypadkach adaptacji
Dzieje się tak wtedy, gdy garaż posiada własną księgę wieczystą i określony jest w niej mianem samodzielnego lokalu niemieszkalnego. Jeśli nie ma innych dopisków, oznacza to, że może być używany do potrzeb firmy.
Prowadzenie działalności w pomieszczeniu określonym w KW jako niemieszkalne oznacza korzystanie z niego zgodnie z przeznaczeniem i nie stanowi zmiany sposobu użytkowania, jeśli charakter lokalu (np. biuro) nie wymaga spełnienia zaawansowanych standardów technicznych.
Kiedy adaptacja nie obejmuje poważniejszych prac budowlanych (np. modyfikacja układu ścian), a jedynie w grę wchodzi podłączenie mediów i wymiana drzwi na inny model drzwi garażowych, teoretycznie zgłoszenie budowlane czy tryb pozwolenia na budowę mogą nie być konieczne.
Do podłączenia mediów w takim pomieszczeniu wystarczy akceptacja zarządcy budynku. Oczywiście ewentualna działalność musi być zgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
Wspólnota może sprzeciwić się prowadzeniu we wspomnianym pomieszczeniu firmy, ale ma to sens tylko wtedy, kiedy jej funkcjonowanie jest uciążliwe. Posiada też prawo do tego, by wnioskować o zwiększenie dla takiego lokalu czynszu u zarządcy (w praktyce dopuszczalne podwyżki bywają jednak nieznaczne).
Dla potrzeb działalności można zaadaptować wiele garaży, ale tylko teoretycznie
Najłatwiej to zrobić w specyficznie zlokalizowanym pomieszczeniu. Tak dzieje się, gdy znajduje się ono na parterze w bloku.
Wówczas w budynku znajdują się bowiem wszystkie niezbędne media, które prosto doprowadzić. Poza tym kiedy blok mieszkalny jest zadbany, parterowy garaż można zaadaptować w taki sposób, że nie różni się on zbytnio od typowego lokalu użytkowego.
Oczywiście w opisanej nieruchomości nie da się prowadzić każdej firmy. Potencjalnymi najemcami w takich miejscach są przedsiębiorcy działający w branżach, w których lokale nie muszą spełniać żadnych skomplikowanych wymogów technicznych.
Garaże przedstawionego typu są bardzo poszukiwane. Wbrew orientacyjnym szacunkom ich cena może być znacznie wyższa niż rynkowa. Zwłaszcza gdy znajdują się w ścisłym centrum miasta.