Szansa na niższe stopy procentowe w 2025 r. pozostaje niska. Ale jest sposób na obniżenie rat swoich zobowiązań już teraz

Finanse Lokowanie produktu Dołącz do dyskusji
Szansa na niższe stopy procentowe w 2025 r. pozostaje niska. Ale jest sposób na obniżenie rat swoich zobowiązań już teraz

Kredytobiorcy mogą zastanawiać się, kiedy RPP ponownie zdecyduje się na obniżkę stóp procentowych – ostatnim razem Rada podjęła taką decyzję w październiku 2023 r., a od tamtego czasu stopa referencyjna wynosi 5,75 proc. Prognozy w tej kwestii są jednak rozbieżne, dlatego osoby, którym zależy na zmniejszeniu miesięcznej raty, powinny rozważyć podjęcie konkretnych działań. 

Co ze stopami procentowymi w 2025 r.? Rząd próbuje wymusić decyzję na RPP, ale nie wiadomo, jak się to skończy

Rządzący, projektując budżet państwa na 2025 r., założyli, że od drugiego kwartału 2025 r. rozpocznie się luzowanie polityki pieniężnej. To, czy stopy procentowe faktycznie zostaną obniżone, zależy jednak od Rady Polityki Pieniężnej. Część członków RPP (o czym informował niedawno Ludwik Kotecki) jest gotowych do dyskusji na temat potencjalnego obniżenia; warto jednak podkreślić, że nie oznacza to jeszcze, że RPP faktycznie zdecyduje się na taki krok. Wszystko wyjaśni się prawdopodobnie w pierwszej połowie 2025 r.

Zanim jednak zapadnie decyzja o obniżce stóp (a na to raczej nie ma co liczyć ani w tym roku, ani na początku 2025 r.) przed kredytobiorcami kolejne miesiące spłacania zaciągniętych zobowiązań. To od wysokości stóp procentowych w dużej mierze zależy bowiem wysokość wskaźnika WIBOR, który z kolei ma bezpośredni wpływ na wysokość raty kredytów ze zmiennym oprocentowaniem. Co może zatem zrobić kredytobiorca, który chciałby zmniejszyć obciążenie swojego budżetu i woli podjąć konkretne działania, zamiast czekać na ruch ze strony RPP?

W przypadku osób, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, nadal dostępnym rozwiązaniem są wakacje kredytowe – o ile oczywiście kredytobiorca spełnia określone warunki, w tym m.in. dotyczące stosunku wysokości raty do dochodów gospodarstwa domowego. Obecnie nadal można skorzystać z zawieszenia dwóch rat w ostatnim kwartale roku. Dla kredytobiorców w cięższej sytuacji finansowej dostępna jest również pomoc z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców; w tym przypadku należy spełnić jednak znacznie więcej warunków, by móc starać się o wsparcie.

Co jednak jeśli kredytobiorca nie może otrzymać ani pomocy z FWK, ani nie może wnioskować o wakacje kredytowe (lub szuka rozwiązań działających na dłuższą metę), ewentualnie posiada inne zobowiązania niż kredyt hipoteczny? W takiej sytuacji rozwiązaniem – przynajmniej w części wypadków – może być kredyt konsolidacyjny, który pozwoli na obniżenie wysokości raty zobowiązania.

Jak działa konsolidacja zobowiązań i kiedy można wziąć kredyt konsolidacyjny?

Po pierwsze i najważniejsze – aby móc wziąć kredyt konsolidacyjny, trzeba posiadać co najmniej dwa zobowiązania, które mają zostać skonsolidowane. Skonsolidować można zazwyczaj m.in. pożyczki i kredyty gotówkowe (w tym kredyty udzielane na sfinansowanie konkretnego wydatku, takiego jak np. zakup samochodu), karty kredytowe czy zobowiązania ratalne. To zatem sprawia, że wiele osób może obniżyć miesięczne wydatki związane ze spłacaniem kredytów.

Dla wielu osób najistotniejsze jest jednak to, czy konsolidacji podlega też kredyt hipoteczny, będący zazwyczaj zobowiązaniem najmocniej obciążającym domowy budżet. Na szczęście można skonsolidować również kredyt zaciągnięty na zakup nieruchomości – i połączyć go z innymi zobowiązaniami.

Na czym dokładnie polega konsolidacja kredytów? To w praktyce połączenie kilku zobowiązań w jedno; należy jednak mieć na uwadze fakt, że aby to było możliwe, konieczne jest de facto zaciągnięcie nowego zobowiązania, jakim jest kredyt konsolidacyjny. Jest on co do zasady zaciągany na kwotę potrzebną do spłaty konsolidowanych kredytów; środki nie trafiają jednak na konto kredytobiorcy – bank bezpośrednio spłaca zobowiązania u dotychczasowych wierzycieli klienta.

To, co warto wiedzieć, to fakt, że aby zaciągnąć kredyt konsolidacyjny, trzeba przejść standardowy proces kredytowy. To oznacza natomiast weryfikację zdolności kredytowej (bank sprawdza, czy dana osoba będzie w stanie spłacać nowe, skonsolidowane zobowiązanie) i konieczność złożenia wniosku kredytowego wraz z odpowiednimi dokumentami.

Kredyt konsolidacyjny to nie tylko niższa rata co miesiąc

W jaki sposób kredyt konsolidacyjny może jednak przełożyć się na niższą ratę? Ze względu na fakt, że kredyt konsolidacyjny to de facto nowe zobowiązanie, to możliwe jest wydłużenie okresu spłaty (względem wcześniejszych kredytów). Dłuższy okres spłaty to natomiast, przy tej samej kwocie zobowiązania, przekłada się na niższą miesięczną ratę.

Warto zresztą zaznaczyć, że nie zawsze konsolidacja kredytów ma na celu obniżenie raty; wielu kredytobiorców decyduje się na ten ruch, ponieważ spłata jednego zobowiązania (i uiszczanie jednej raty miesięcznie) jest znacznie wygodniejsza niż kilku. W dodatku oprocentowanie kredytu konsolidacyjnego również może być korzystniejsze.

Do znalezienia najlepszej oferty kredytu konsolidacyjnego można wykorzystać porównywarkę od Totalmoney.pl. Wystarczy podać kwotę kredytu (należy wpisać łączną kwotę zobowiązań, które mają zostać skonsolidowane) oraz preferowany okres spłaty. Narzędzie pozwala zarówno sprawdzić szanse na kredyt w danym banku, jak i to, ile wyniesie prognozowana rata, jakie będzie oprocentowanie kredytu oraz całkowita kwota do spłaty. Użytkownik może też sortować wyniki według własnych preferencji i tego, na czym mu najbardziej zależy – oferty są sortowane zarówno według szansy na kredyt, jak i najniższej raty.

Kredyt konsolidacyjny jest zatem świetnym rozwiązaniem, jeśli ktoś posiada kilka zobowiązań i zależy mu na wygodniejszej spłacie i/lub niższej racie. Konsolidacja może być też dobrą opcją, jeśli kredytobiorca może zaciągnąć nowe zobowiązanie na znacznie korzystniejszych warunkach. Warto jednocześnie podkreślić, że kredyt konsolidacyjny może nie mieć sensu w sytuacji, gdy kredytobiorca powoli zbliża się do całkowitej spłaty posiadanych zobowiązań – mimo wszystko konsolidacja wiąże się z pewnymi kosztami, których czasem nie opłaca się ponosić.

 

Artykuł powstał we współpracy z Totalmoney.pl