Leroy Merlin znów coś kręci i po cichu podmienia napisy „Rosja” na „Polska” w swoich sklepach

Biznes Codzienne Zakupy Dołącz do dyskusji (62)
Leroy Merlin znów coś kręci i po cichu podmienia napisy „Rosja” na „Polska” w swoich sklepach

Leroy Merlin znany jest obecnie nie tylko z pozostania w Rosji, ale również – z wątpliwych (zwłaszcza pod względem wizerunkowym) posunięć związanych z całą sytuacją. Okazuje się, że firma zaliczyła kolejną wpadkę, która została szybko zauważona. Leroy Merlin podmienia napis „Rosja” na „Polska” w opisach swoich produktów. 

Leroy Merlin podmienia napis „Rosja” na „Polska”. Firma chciała wyciszyć najnowszą aferę

Bojkot Leroy Merlin trwa, a z badań konsumentów wynika, że to właśnie ta sieć sklepów ucierpiała najmocniej na pozostaniu w Rosji w obliczu wojny w Ukrainie. Spadły nie tylko obroty sieci – spora część konsumentów deklaruje też, że w najbliższym czasie nie zamierza niczego kupować w Leroy Merlin.

Władze sieci nie powinno to dziwić – i nie chodzi wyłącznie o pozostanie firmy w Rosji, ale też o komunikację (również polskiego oddziału) po wybuchu wojny. Leroy Merlin wyłączył na przykład z komunikacji korporacyjnej Ukraińców, ale już Rosjan – nie. Dodatkowo początkowo centrala LM sygnalizowała, że chętnie wypełni lukę na rosyjskim rynku po konkurentach, którzy postanowili się wycofać.

Niedawno z kolei okazało się, że Leroy Merlin w Polsce – mimo wcześniejszych zapewnień sieci – nadal sprzedaje w naszym kraju rosyjskie i białoruskie produkty. Fakt ten ujawniła organizacja Ogólnopolski Bojkot Leroy Merlin (z którą zresztą LM chciało walczyć w mediach społecznościowych i ostatecznie poniosło klęskę). Firma próbowała bronić się, że sprzedaje jedynie produkty, które zostały z dostaw i zamówień sprzed marca 2022 r.

Jak można było się domyślić, tłumaczenie to jednak nie zdało się na wiele, a w sieci ponownie zawrzało. Firma postanowiła jednak zmienić strategię w tym przypadku. Ogólnopolski Bojkot Leroy Merlin podaje, że sieć postanowiła wprowadzić zmiany w opisach swoich produktów – i że Leroy Merlin podmienia napis „Rosja” na „Polska”, próbując zamaskować, które towary są faktycznie z naszego kraju, a które – z Rosji. Wszystkie inne dane, w tym na przykład stan magazynowy, nazwa producenta czy kod produktu pozostały te same. To może z kolei wskazywać na to, że towary z dostaw sprzed marca wcale się jeszcze nie wyprzedały – tylko po prostu firma usiłuje uniknąć kolejnych negatywnych konsekwencji swojej polityki.

„Próba wprowadzenia w błąd opinii publicznej”

Organizacja Ogólnopolski Bojkot Leroy Merlin jednocześnie wskazuje, że jeden z producentów – Ultralam – jest firmą rosyjską. Tymczasem po zmianie napisów „Rosja” na „Polska” można byłoby wywnioskować, że tak wcale nie jest. Organizacja nazywa zresztą wprost działania sieci „głupimi” i porównuje zachowanie LM do zachowania „małego dziecka, które chowa gdzieś głowę i myśli, że go nie widać”.

Jest reakcja Leroy Merlin na nasze informacje, że nadal sprzedają rosyjskie produkty! Sprawę rozwiązali zmieniając w…

Posted by Ogólnopolski Bojkot Leroy Merlin on Sunday, May 22, 2022

 

Firma na razie nie odniosła się do zarzutów.