Już za nieco ponad dwa tygodnie mija termin ostatecznego wdrożenia przepisów znowelizowanej ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i ochronie małoletnich. Choć nowe regulacje skierowane są głównie do placówek oświatowych, to obowiązki z nich wynikające dotkną także obiekty wypoczynkowe. Jak się okazuje lex Kamilek w hotelach dopiero raczkuje, a gotowych do zmian jest zaledwie połowa hotelarzy. To może oznaczać, że już niedługo posypią się pierwsze kary.
Lex Kamilek w hotelach najpóźniej od 15 sierpnia. Jedynie co drugi obiekt jest na to gotowy
Sprawą 8-letniego Kamilka z Częstochowy w pierwszej połowie 2023 roku żyła cała Polska. Maltretowany przez swojego ojca, za przyzwoleniem matki, chłopiec zmarł w szpitalu, gdzie lekarze przed dwa dni walczyli o jego życie. Po tych traumatycznych wydarzeniach eksperci zgodnie twierdzili, że ochrona małoletnich jest niewystarczająca. Tym samym zdecydowano się na zmiany przepisów, które miały być hołdem dla tragicznie zmarłego dziecka, a jednocześnie zapobiec takim przypadkom w przyszłości. Jedną z wielu znowelizowanych w ustaw jest ta o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i ochronie małoletnich.
Po zmianach z dnia 15 lutego 2024 roku placówki artystyczne, sportowe, medyczne, oświatowe, opiekuńcze i wszystkie inne, do których uczęszczają dzieci zostały zobligowane do wprowadzenia standardów ochrony małoletnich. Do tego grona ustawodawca zaliczył też obiekty wypoczynkowe, agroturystykę oraz hotele. Hotelarze do maksymalnie 15 sierpnia powinni opracować i wdrożyć procedury zapewniające bezpieczne relacje między dziećmi a personelem oraz zasady interwencji w przypadku podejrzenia zagrożeń.
Jak wynika z wynika z ankiety przeprowadzonej przez Nocowanie.pl, w której udział wzięło 500 przedstawicieli obiektów noclegowych różnego typu, tylko 52% badanych jest w pełni gotowa do realizacji przepisów ustawy. Z kolei 4% właścicieli deklaruje, że pracują nad wdrożeniem nowych obowiązków.
W hotelach dzieci powinny być identyfikowane, ale nie każdy obiekt to robi. Właściciele boją się o reakcję gości
Jednym z podstawowych obowiązków personelu hotelu jest identyfikacja dziecka oraz jego relacji z osobą dorosłą, pod której opieką pozostaje w momencie zameldowania w obiekcie. Założeniem ustawodawcy jest bowiem jak najszybsze wykrycie potencjalnych zagrożeń czyhających na małoletnich. Do tej pory z tych obowiązków wywiązuje się zaledwie 54% ankietowanych hotelarzy. Trzeba jednak zaznaczyć, że 14% badanych wskazało na brak małoletnich gości w swoim obiekcie.
Do właściwej realizacji założeń ustawy niezbędne jest posiadanie wykwalifikowanego personelu. To pracownicy powinni bowiem zadawać pytania gościom, sprawdzać pokrewieństwo pomiędzy osobą dorosłą a dzieckiem, a także obserwować i wychwytywać ewentualne zagrożenia. Szkolenia dla pracowników przeprowadził jednak zaledwie co czwarty właściciel.
Jednym z głównych zarzutów hotelarzy jest brak jasnych wskazówek co do tego, jak przeprowadzić identyfikację dziecka. Badani przez portal Nocowanie.pl gospodarze wskazują, że szczegółowe wypytywanie turystów spotyka się oporem, a niektórzy czują się wręcz urażeni prowadzonym wywiadem. Problemem jest też samo stworzenie standardów ochrony małoletnich.
Odpowiedzią na wskazane wątpliwości mogą być dostępne w sieci opracowania, które kompleksowo wprowadzą hotelarzy w omawianą tematykę. Świetną pracę w tym kierunku wykonała chociażby Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę umieszczając na swojej stronie internetowej szerokie omówienia oraz wzory dokumentów niezbędne dla właścicieli obiektów wypoczynkowych.
Za brak wprowadzenia lex Kamilek grożą kary
Obiekty, które jeszcze nie przygotowały się do zmian powinny jak najszybciej nadrobić zaległości. Za brak wdrożenia procedur mających na celu ochronę małoletnich przewidziana jest kara grzywny w wysokości do 250 złotych lub nagana. W przypadku recydywy kwota grzywny wyniesienie nie mniej niż 1000 złotych. Na areszt, ograniczenie wolności bądź grzywnę narażają się z kolei gospodarze obiektów, którzy dopuszczają do pracy osobę bez sprawdzenia jej danych w Rejestrze sprawców przestępstw na tle seksualnym.