Partnerzy serwisu:
ecommerce Zakupy

Nie zostało już wiele powodów, by kupować elektronikę w sklepach stacjonarnych

Rafał Chabasiński
25.03.2024
Nie zostało już wiele powodów, by kupować elektronikę w sklepach stacjonarnych

Sieci sklepów z elektroniką i sprzętem gospodarstwa domowego od dawna stanowią wzór tego, jak powinna wyglądać sprzedaż wielokanałowa. Tylko właściwie, po co ktoś miałby kupować takie produkty w sklepie stacjonarnym? W dzisiejszych czasach zamówienie online jest lepszym rozwiązaniem nawet dla klientów, którzy wolą odbierać w nim towar.

Sieci sklepów z elektroniką to wzór tego, jak powinna wyglądać wielokanałowość w ecommerce

Sprzedaż wielokanałowa to jeden z lepszych wynalazków współczesnego ecommerce i jednocześnie jeden z ważniejszych trendów ostatnich lat. Integracja sprzedaży online i offline ze sobą otwiera szerokie spektrum nowych możliwości przed sprzedawcami i klientami. Nic dziwnego, że na wielokanałowość stawiają także mniejsi sprzedawcy, którzy posiadają także tradycyjne sklepy. Od dawna jestem zdania, że prawdziwym wzorem tego, jak powinien wyglądać tzw. phygital, są wielkie sieci z elektroniką i sprzętem gospodarstwa domowego.

Od lat stacjonarne sklepy Media Expert czy RTV Euro AGD stanowią praktycznie integralną część internetowego portalu sprzedażowego i vice versa. Online kupujemy te same produkty za tę samą cenę, płacąc w ten sam sposób. Możemy sobie nasze zamówienie odebrać w sklepie, jeśli mamy akurat takie życzenie. Przysiągłbym wręcz, że obsługa sklepów korzysta z mniej-więcej tego samego systemu informatycznego, co klienci kupujący w internecie.

Na pierwszy rzut oka jest to żywy dowód, że tradycyjny sklep wcale nie musi być interaktywną wystawą. Zwłaszcza że Polacy mimo wszystko wciąż wolą kupować stacjonarnie niektóre rodzaje produktów. Elektronika akurat do nich nie należy. Czy jednak w dzisiejszych czasach jest w ogóle sens kupować w stacjonarnych sklepach sieci mocno inwestujących w sprzedaż wielokanałową? Niekoniecznie. Zaryzykowałbym wręcz stwierdzenie, że zamówienie online góruje nad tradycyjnymi zakupami pod niemal każdym możliwym względem.

Zacznijmy jednak od oczywistej przewagi sklepów stacjonarnych. To tam możemy obejrzeć towar przed zakupem. Za pomocą własnych oczu poznamy jego wymiary, wygląd, estetykę. W niektórych przypadkach będziemy mogli nawet wybrać sobie konkretny egzemplarz przed zakupem. Tutaj już jednak pojawia się pierwsze „ale”: produkty o większych gabarytach zazwyczaj i tak dostaniemy z magazynu. Wcale nie musi to być zresztą magazyn sklepu, w którym akurat jesteśmy.

Tak naprawdę zamówienie online będzie zwykle lepszym rozwiązaniem nawet dla osób, które bardzo chcą pójść do sklepu

Powyższe zastrzeżenie wskazuje na ciekawą praktykę sieci wielokanałowych. Poszczególne sklepy i ich magazyny połączone są jednym systemem informatycznym. Pozwala on rozdysponować produkty w skali przynajmniej całego kraju w miarę zapotrzebowania w konkretnych placówkach. To dokładnie ten sam system i ta sama pula produktów, w ramach której składamy zamówienia online i offline.

Warto także wspomnieć, że sklepy stacjonarne mają ograniczoną powierzchnię. To oznacza, że nie w każdym znajdzie się cały asortyment sklepu internetowego. Jeżeli poszukujemy czegoś, co raczej nie rokuje wydajnej sprzedaży, to istnieje spore ryzyko, że na tradycyjnych zakupach zmarnujemy czas.

Rzecz jasna, jeśli czegoś brakuje, to sieć może nam zaoferować ściągnięcie danego produktu do sklepu, w którym chcieliśmy zrobić zakupy. Pod względem praktycznym nie różni się to zbytnio od zrobienia zakupów internetowych z opcją dostawy do sklepu. Pracownicy niekiedy sami nam poradzą, żebyśmy złożyli zamówienie online.

Dobrą praktyką phygitalu wydaje się oferowanie takich samych zasad zwrotu towaru kupionego w internecie i zakupionego w tradycyjny sposób. Tak postępuje RTV Euro AGD, pomijając kilka szczególnych przypadków w rodzaju produktów firmy Apple. W innych sieciach mogą się pojawić pewne różnice.

Na przykład Media Expert oferuje 14-dniowy termin zwrotu kupionego w sklepie – ale tylko wtedy, jeśli złożyliśmy zamówienie online. Do tego dochodzą produkty oznaczone specjalnym znakiem Gwarancja Satysfakcji. Pozostała część asortymentu sklepów tradycyjnych nie podlega zwrotowi. Jeśli jednak te same produkty kupimy przez internet, to automatycznie chroni nas prawo do odstąpienia od umowy.

Wniosek właściwie nasuwa się sam. Nawet jeżeli mamy ochotę przespacerować się do najbliższego sklepu, to lepiej wyjdziemy na złożeniu zamówienia online. Najwyżej wybierzemy sobie opcję dostawy do sklepu. Sprzedaż stacjonarna sprawdza się wtedy, kiedy koniecznie chcemy zobaczyć towar na żywo przed zakupieniem. Ewentualnie wówczas, gdy akurat jesteśmy w pobliżu i wiemy, że towar, których chcemy kupić, jest na sklepowej półce.