Do Sejmu RP trafił poselski projekt ustawy, który ma umożliwić szerszy dostęp do pasywnych środków ochrony osobistej, takich jak kamizelka kuloodporna czy nowoczesne hełmy wojskowe. Dzięki temu Polacy mogliby poczuć się o wiele bezpieczniej.
Propozycja zmiany dotyczy ustawy z 2019 roku regulującej działalność gospodarczą w zakresie m.in. obrotu materiałami o przeznaczeniu wojskowym i policyjnym. Projektodawcy, czyli grupa posłów Konfederacji, argumentują, że w obliczu trwającej wojny na Ukrainie obywatele powinni mieć możliwość lepszej ochrony zdrowia i życia.
Dzisiaj ochrona osobista Polaków jest ograniczona, bo przepisy ograniczają swobody cywilów
Obecne przepisy pozwalają na zakup tego typu wyposażenia jedynie określonym podmiotom, takim jak firmy ochroniarskie, szkoły ochroniarskie czy jednostki organizacyjne posiadające własne służby ochrony. Według autorów projektu te ograniczenia są zbędne, ponieważ kamizelki i hełmy mają charakter wyłącznie pasywny. Nie zwiększają zagrożenia publicznego, a służą jedynie do ochrony osobistej.
W teorii istnieje możliwość zakupu cywilnych wersji kamizelek kuloodpornych. Ale w praktyce podmioty mające odpowiednie koncesje bardzo rzadko je sprzedają osobom prywatnym. Zdarza się także, że dostępne są jedynie przestarzałe modele hełmów o wartości kolekcjonerskiej – jak hełmy z okresu II wojny światowej. Niektóre z tych modeli wykazują zbliżone parametry ochronne do nowoczesnych odpowiedników. Jednak ich nabycie nie jest realnym rozwiązaniem dla osób poszukujących sprawdzonych środków ochrony.
Według wnioskodawców obecna interpretacja przepisów skutkuje sytuacją, w której osoby prywatne nie mogą legalnie zaopatrzyć się w środki ratujące życie. W kontekście zagrożeń zewnętrznych może być to realnym problemem.
Motywacją dla zmiany prawa jest konflikt zbrojny za naszą wschodnią granicą
Szczególne obawy budzi bezpieczeństwo mieszkańców województw wschodnich. Oni w przypadku eskalacji sytuacji byliby najbardziej narażeni na bezpośrednie skutki ewentualnego zagrożenia militarnego. Projektodawcy podkreślają, że aktualne przepisy nie tylko ograniczają możliwości samoobrony, ale też wystawiają obywateli na ryzyko oszustwa. Coraz częściej na rynku pojawiają się bowiem atrapy środków ochrony osobistej, trudne do rozpoznania przez ludzi bez fachowej wiedzy.
W projekcie poruszono też sytuację osób udających się z misją humanitarną na Ukrainę czy dziennikarzy relacjonujących działania wojenne. Także oni powinni mieć możliwość legalnego wyposażenia się w środki ochrony.
Na ten moment projekt ustawy znajduje się na etapie opiniowania przez Biuro Legislacyjne Sejmu i Biuro Ekspertyz oraz konsultacji społecznych trwających do 4 maja.
