Pracownicy doczekali się wreszcie przyjęcia przez rząd ważnego projektu ustawy – mowa o ochronie sygnalistów. Po wejściu w życie nowych przepisów pracownicy będą mogli liczyć na ochronę po zgłoszeniu naruszeń prawa w firmie. Ustawa ma chronić ich przed działaniami odwetowymi ze strony pracodawcy.
Ochrona sygnalistów coraz bliżej. Rząd wreszcie przyjął projekt ustawy
O tym, że w Polsce zacznie obowiązywać ochrona sygnalistów, wiadomo było już od dawna – nie jest to bowiem polski pomysł, a unijna dyrektywa, którą państwa członkowskie muszą zaimplementować do swojego porządku prawnego. Odpowiednie przepisy miała przyjąć jeszcze poprzednia ekipa rządząca, jednak ostatecznie do tego nie doszło.
W poprzedni wtorek rząd przyjął jednak ostatecznie projekt ustawy, dzięki czemu ochrona sygnalistów jest coraz bliżej – pracownicy, którzy będą alarmować o nieprawidłowościach w firmach w związku z zatrudnieniem, mają być chronieni przed działaniami odwetowymi pracodawców. Mowa m.in. o mobbingu oraz zwolnieniu z pracy, ale nie tylko – także o celowym pozbawieniu sygnalisty awansu, premii, podwyżki czy nagrody (choć warto mieć świadomość, że w niektórych przypadkach ciężko może być wykazać związek między działaniami pracodawcy względem pracownika, a faktem, że pracownik ten zgłosił nieprawidłowości w firmie).
Co istotne, sygnalistą (czyli osobą zgłaszająca nieprawidłowości) będzie mógł zostać nie tylko obecny pracownik danej firmy, ale też były pracownik, zleceniobiorca, stażysta, wolontariusz, a także – żołnierz zawodowy i funkcjonariusz. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że sygnalista musi działać w interesie publicznym, czyli – chronić dobro wspólne, a nie działać wyłącznie w interesie swoim lub najbliższych mu osób. Tym samym status sygnalisty (i idąca za nim ochrona) nie będą wcale przysługiwały każdemu pracownikowi zgłaszającemu naruszenia. Ponadto potencjalny sygnalista musi być faktycznie przekonany, że zgłaszane przez niego informacje są prawdziwe.
Pracodawcy będą zobowiązani do opracowania specjalnej procedury
Na mocy nowych przepisów pracodawcy będą zobowiązani do stworzenia specjalnej procedury zgłoszeń wewnętrznych; tym samym firmy będą musiały określić warunki przyjmowania takich zgłoszeń oraz stworzyć oddzielne kanały ich przyjmowania.
Niewykluczone jednak, że po wejściu przepisów w życie nastąpią jeszcze kolejne zmiany – Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce w ciągu dwóch lat przeprowadzić ewaluację systemu ochrony sygnalistów. Być może wtedy rządzący dojdą do wniosku, że konieczne jest doprecyzowanie niektórych kwestii lub zmiana konkretnych regulacji.
Pozostaje również pytanie, czy prawna ochrona sygnalistów faktycznie zachęci pracowników do zgłaszania nieprawidłowości związanych z zatrudnieniem – i czy będą w stanie odróżnić, kiedy działają jedynie w interesie własnym (i nie przysługuje im dodatkowa ochrona), a kiedy w interesie wspólnym.