Okazuje się, że stary projekt ustawy o terminalach płatniczych wylądował w koszu – i to mimo tego, że pracowano nad nim naprawdę długo. Zastąpi go nowy projekt, który prawdopodobnie ma być znacznie obszerniejszy. Na ten moment nie wiadomo, kiedy nowe prawo mogłoby wejść w życie. Przedsiębiorców najbardziej powinna jednak martwić możliwość wprowadzenia sankcji dla firm, które odmówią płatności w formie bezgotówkowej.
Będzie nowa ustawa o terminalach płatniczych
Jak donosi portal Cashless.pl, ustawa wprowadzająca obowiązek przyjmowania płatności bezgotówkowych, czyli inaczej – ustawa o terminach płatniczych, wylądowała w koszu. Może to dziwić zwłaszcza ze względu na fakt, że nad ustawą pracowano już od kilku lat, a w projekcie pojawiło się w międzyczasie sporo zmian. Ostatecznie jednak projekt nie trafi pod obrady parlamentu, a przygotowany zostanie nowy dokument.
Niższy limit na transakcje gotówkowe
Jedna z najważniejszych zmian obejmie zmniejszenie limitów na transakcje gotówkowe. Nowy limit ma być jeszcze niż do tej pory. Obecnie jeśli przedsiębiorca zrealizuje transakcję na kwotę wyższą niż 15 tys. zł i zapłaci gotówką, nie może ująć tego wydatku w kosztach. Po zmianie limit może wynieść 8, a nawet 4 tys. zł, co z pewnością skutecznie zmusi część przedsiębiorców do dokonywania większej liczby transakcji w formie bezgotówkowej. Takie posunięcie z pewnością ma przyczynić się do dalszego uszczelniania systemu podatkowego, a w konsekwencji – do większych wpływów do budżetu.
Jak twierdzi Cashless, według nieoficjalnych informacji rządzący rozważają także wprowadzenie ulg dla przedsiębiorców. Ci, którzy zdecydowaliby się na akceptowanie płatności bezgotówkowych (czyli tym samym – nabycie terminali płatniczych) – mogliby liczyć na specjalne ulgi podatkowe. Jest jednak i druga strona medalu.
Odmowa przyjęcia płatności kartą: sankcje dla firm
Z tych samych informacji wynika, że odmowa przyjęcia płatności kartą i wymuszanie na kliencie zapłaty gotówką mogłoby być karane. To z kolei już zdecydowanie zła wiadomość dla wielu przedsiębiorców, którzy zostaliby właściwie zmuszeni do zakupu terminala. Na razie nie wiadomo jednak, jak wysokie mogłyby być to kary i czy faktycznie dotyczyłyby wszystkich przedsiębiorców. Z drugiej strony – ewentualne kary wydają się całkiem logiczne, jeśli przypomnimy sobie, że ustawa miała przede wszystkim na celu właśnie wprowadzenie obowiązku akceptacji bezgotówkowych instrumentów płatniczych przez użytkowników kas fiskalnych. Należy jednak pamiętać, że to właśnie z sankcji na jednym z etapów wycofali się przedsiębiorcy.
Co ciekawe, rządzący mają trzymać projekt w tajemnicy przynajmniej do wyborów prezydenckich w maju. Nie ma więc wątpliwości, że przedsiębiorcy mogą nie przyjąć zbyt entuzjastycznie nowego projektu.
