Jest kilka dni w roku, które kwiaciarzy przyprawiają o ciarki i Dzień Matki bez wątpienia jest jednym z nich. W tym roku święto to było podwójnie pechowe. Raz, że wypadało na niedzielę (na szczęście handlową), a poza tym był to dzień wyborów do Parlamentu Europejskiego. Być może to wyborcza gorączka sprawiła, że wiele osób do samego końca czekało z kupnem bukietu dla swojej matki. Wzrok ogromnej ilości osób skierował się na Pocztę Kwiatową. Według informacji na stronie internetowej, zamówienia opłacone do 18.00 miały być zrealizowane jeszcze tego samego dnia.
Wieczorem dziesiątki internautów zaczęły wyrażać swoje niezadowolenie z usług Poczty Kwiatowej, która miała po prostu nie dostarczyć przesyłek. Kanały społecznościowe marki zostały zalane falą negatywnych komentarzy. Atmosferę podgrzała dodatkowo postawa administracji profili, która miała kasować nieprzychylne głosy, na co zwrócili uwagę użytkownicy portalu wykop.pl. Oburzenie nie powinno szczególnie dziwić. Nierzetelna realizacja tak szczególnego zamówienia, jakim są kwiaty z okazji Dnia Matki, boli niejako podwójnie. Każda kwiaciarnia powinna mieć na uwadze zwiększone zainteresowanie klientów w okolicach tego święta.
Poczta Kwiatowa nie dowiozła kwiatów dziesiątkom matek?
Poczta Kwiatowa odniosła się do zarzutów na facebookowym profilu. Zaznaczono, że problemy stanowią znikomy procent zamówień złożonych tego dnia. Niezadowolonym klientom zapowiedziano "proklienckie rozwiązanie". Nie wiemy jednak, na czym ono ma polegać, bo Poczta Kwiatowa zachęca do kontaktu z biurem obsługi klienta.
Zdecydowanie ciekawszy jest komunikat firmy wystosowany do użytkowników wykopu. To tam afera ujrzała światło dzienne. Wynika z niego, że przeważająca część negatywnych komentarzy dotyczy zamówień, które klienci złożyli u konkurencji.
Pomimo tego, że Poczta Kwiatowa jest znakiem towarowym zastrzeżonym dla spółki Poczta Kwiatowa sp. z o.o, w sieci działają dziesiątki innych kwiaciarni oferujących analogiczne usługi. Poczta kwiatowa w potocznym rozumieniu to wciąż wyłącznie usługa, polegająca na dostarczeniu kwiatów określonej osobie. Może zostać zrealizowana przez dowolną kwiaciarnię, co te skrzętnie wykorzystują, pozycjonując swoje sklepy internetowe między innymi na hasło poczta kwiatowa. To niestety rykoszetem odbija się na tej właściwej Poczcie Kwiatowej.
Poczta Kwiatowa a prawo odstąpienia od umowy
Niemniej jednak regulamin usługi przewiduje prawo odstąpienia od umowy w terminie 14 dni od jej zawarcia. Warto jednak uprzedzić, że ustawa o prawach konsumenta przewiduje wyjątki od prawa odstąpienia od umowy. Jednym z nich jest ten zawarty w art. 34 ust. 4, który stwierdza, że prawo odstąpienia od umowy nie przysługuje w przypadku rzeczy ulegającej szybkiemu zużyciu.
W przypadku Poczty Kwiatowej prawo odstąpienia od umowy ma sens jedynie w przypadku faktycznego niezrealizowania zamówionej usługi. Wszelkie próby zwracania poprawnie doręczonych kwiatów nie przyniosą oczekiwanych skutków, bo kwiaty z całą pewnością zaliczają się do rzeczy ulegających szybkiemu zużyciu. Przed ewentualnym odstąpieniem od umowy warto sprawdzić, czy faktycznie zamawialiśmy dostawę od Poczty Kwiatowej. Jak się okazuje, wcale nie jest to takie oczywiste.
