Przedsiębiorca złośliwie albo uporczywie ignorujący prawa swoich pracowników może pójść nawet do więzienia
Stosunek pracy rzadko kiedy stanowi w praktyce relację pomiędzy dwiema równymi sobie stronami. Właśnie dlatego prawo pracy istnieje w kształcie, który wzmacnia pozycję pracownika. Nic więc dziwnego, że w debacie publicznej dość często akcentuje się wagę praw pracowniczych. Należy przy tym pamiętać, że większość z nich kreuje określone obowiązki po stronie pracodawcy. Dotyczy to nawet tych sytuacji, w których ustawodawca nie wskazuje tego wprost.
Podstawowe obowiązki pracodawcy są tutaj szczególnie istotne. Przyczyną jest tutaj oczywiście art. 55 §1¹ kodeksu pracy. Wciąż nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że pracownik również może jednostronnie rozwiązać umowę o pracy bez wypowiedzenia. Ostatnim głośnym przypadkiem takiej "odwróconej dyscyplinarki" był bunt pracowników franczyzobiorcy Auchan w Kielcach. W tym przypadku pracodawca nie wywiązywał się z jednego z najważniejszych swoich obowiązków: płacenia swoim pracownikom za wykonaną przez nich pracę.
Przypomnijmy: pracownik może zdecydować się na taki krok, jeśli szef dopuścił się wobec niego ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków. Zwolnienie się z pracy w tym trybie wywołuje skutek natychmiastowy. Pracownik może się też domagać odszkodowania w wysokości kwoty, jaką dostawałby w okresie wypowiedzenia.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
To jednak nie koniec konsekwencji łamania obowiązków przez pracodawcę. W tym wypadku kluczowe jest to, w jaki sposób podstawowe obowiązki pracodawcy są powiązane z prawami pracownika. Najprościej rzecz ujmując, jeśli ustawodawca wykreował jakieś uprawnienie pracownicze, to obowiązkiem przedsiębiorcy jest zazwyczaj jego wcielenie w życie. Warto więc zwrócić uwagę na art. 218 kodeksu karnego.
W pierwszym przypadku przesłanką konieczną jest złośliwość albo uporczywość. Tę drugą należałoby definiować jako bliżej nieokreślony dłuższy okres. Dla odmiany §3 ma zastosowanie tylko i wyłącznie dlatego, że pracodawca nie wykonał decyzji sądu.
Podstawowe obowiązki pracodawcy to także całe mnóstwo przepisów BHP
Skoro już wiemy, co grozi za lekceważenie podstawowych obowiązków pracodawcy, to możemy się zastanowić nad tym, co właściwie do nich zaliczamy. Należałoby wskazać dwie części kodeksu pracy, w których znajdują się niejako dwie osobne grupy takich obowiązków. Przy czym trzeba pamiętać, że nieco mniej istotnych obowiązków pracodawcy znajdziemy dużo więcej w treści przepisów prawa pracy. Pierwsza ze wspomnianych przeze mnie grup wynika bezpośrednio z podstawowych zasad prawa pracy.
Pracodawcy muszą szanować godność i inne dobra osobiste swoich pracowników. Mobbing wypełnia przesłanki art. 218 k.k. Trzeba jednak pamiętać, że nawet pojedynczy incydent może potencjalnie stanowić przesłankę do zastosowania przez pracownika art. 55 §1¹ k.p. Wystarczy, że naruszenie jego godności było dostatecznie ciężkie.
Pracownicy mają prawo do godziwego wynagrodzenia za pracę oraz do wypoczynku. Sposób realizacji tych uprawnień określają przepisy szczególne. Podstawowe obowiązki pracodawcy wprost przypisane mu przez ustawodawcę to zaspokajanie w miarę możliwości bytowych, socjalnych i kulturalnych potrzeby pracowników oraz ułatwianie im podnoszenia kwalifikacji zawodowych.
Na szczególną uwagę zasługuje obowiązek zapewniania pracownikom bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Kodeks pracy poświęcił bowiem całe dwa pierwsze rozdziały działu dziesiątego kodeksu pracy właśnie temu zagadnieniu. Rozdział I zatytułowany jest "podstawowe obowiązki pracodawcy", rozdział II zaś "prawa i obowiązki pracownika". Rzecz jasna przepisy BHP jako takie są na tyle obszerne, że stanowią niemalże samodzielną gałąź prawa. Przy czym pracodawca nie jest w stanie wyłączyć swojej odpowiedzialności poprzez zrzucenie obowiązku na kogoś innego. Wynika to z treści art. 207.
Trzeba także wspomnieć, że także za narażenie pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi odpowiedzialność karna. Wystarczy, że mamy do czynienia z osobą odpowiedzialną za BHP, która nie wypełnia ciążących na niej obowiązków.