Drożyzna zbiera coraz większe żniwa. Większość Polaków musi zaciskać pasa

Finanse Społeczeństwo Dołącz do dyskusji
Drożyzna zbiera coraz większe żniwa. Większość Polaków musi zaciskać pasa

Jeszcze niedawno zarobki Polaków rosły szybko, inflacja była znośna, a spłata kredytów nie przyprawiała o zawrót głowy. Sytuacja jednak zmieniła się radykalnie. Z najnowszego badania wynika, że zdecydowana większość z nas już nie widzi innego rozwiązania, jak po prostu zaciskanie pasa.

Z najnowszego badania Kantar dla „Faktów” TVN i TVN24 wynika, że aż 73 proc. Polaków ostatnio zaczęło ograniczać wydatki. Na pytanie, czy zdecydowali się ostatnio zaciskać pasa, 40 proc. odpowiedziało „zdecydowanie tak”, gdy 33 proc. stwierdziło „raczej tak”.

26 proc. szczęśliwców jednak ograniczać listy zakupów nie musi. Z tego „raczej nie” mówi 20 proc., a „zdecydowanie nie” tylko 6 proc.

Co ciekawe, 1 proc. stwierdza, że „trudno powiedzieć”, czy musi zaciskać pasa, czy nie. Badanie przeprowadzono na reprezentatywnej próbie ponad 1 tys. osób.

Polacy zaciskają pasa, gospodarkę czeka hamowanie

Sytuacja gospodarcza w Polsce nie jest najlepsza, a pojawiające się na horyzoncie scenariusze są coraz bardziej przygnębiające. Inflacja szybko nie odpuści, a jednocześnie rozwój gospodarki zaczyna hamować. Z tej spirali wyjść niełatwo, a efekt będzie taki, że nasza siła nabywcza będzie coraz mniejsza.

Jednocześnie fakt, że coraz bardziej oszczędzamy, potęguje gospodarcze problemy. Mniejsza konsumpcja to w końcu niższe dochody przedsiębiorstw, a mniejsze dochody przedsiębiorstw to mniej pieniędzy w kieszeniach ich pracowników…

Czy jest więc w tym wszystkim coś optymistycznego? Nasza gospodarka ciągle się rozwija i może unikniemy recesyjnego czy stagflacyjnego scenariusza. Pozytywne w tym wszystkim jest też to, że pensje ciągle rosną (to już 6,2 tys. zł brutto w pierwszym kwartale bieżącego roku), a bezrobocie pozostaje na niewysokim poziomie 5,1 proc. w kwietniu.

Na pewno jednak w czasach zaciskania pasa trzeba jeszcze starannie wybierać, które produkty się kupuje. Wybieranie tych od polskich firm może nam wszystkim się opłacić, bo to stymuluje polską gospodarkę. Z drugiej strony, omijanie firm z tzw. listy wstydu pomoże nam nie wspierać gospodarki naszego największego wroga. Na szczęście lista firm działających w Rosji jest krótsza właściwie z tygodnia na tydzień.