Pracownicy z Ukrainy nie chcą już dłużej godzić się na niskie wynagrodzenia. Tylko mniej niż 7 proc. byłaby w stanie zgodzić się pracować za mniej niż 2500 zł. To z pewnością nie ucieszy wielu pracodawców, zwłaszcza, że wymagania finansowe Polaków również nie należą do najniższych.
Pracować za mniej niż 2500 zł? Absolutnie nie. Pracownicy z Ukrainy mają coraz wyższe wymagania
W pewnym momencie pracownicy z Ukrainy zaczęli ratować polski rynek pracy – to należy zaznaczyć wprost. Polacy coraz mniej chętnie podejmowali się (i zresztą taka sytuacja nadal się utrzymuje) niezbyt dobrze płatnych prac. Zazwyczaj niskie wynagrodzenia czekają na pracowników niewykwalifikowanych, chociaż warto pamiętać, że nie we wszystkich przypadkach (przykładem przywoływanym w takiej sytuacji chyba za każdym razem jest praca na kasie w Biedronce czy Lidlu). Początkowo jednak dla Ukraińców, którzy przybywali do Polski, nie stanowiło to aż takiego problemu. Godzili się pracować za niższe stawki (często zbyt niskie według Polaków) i tym samym byli chętnie zatrudniani przez polskich pracodawców.
Teraz jednak sytuacja powoli ulega zmianie. Pracownicy z Ukrainy chcą zarabiać więcej (co zresztą nie powinno specjalnie dziwić). Z badania zleconego przez Gdański Urząd Pracy wynika, że 47 proc. Ukraińców szukających pracy w Polsce chce, by była ona dobrze płatna, u uczciwego pracodawcy i w dodatku ciekawa. Właściwie można by stwierdzić, że są to wymagania, które niespecjalnie różnią się od wymagań Polaków poszukujących zatrudnienia.
Tylko 7 proc. Ukraińców zgodziłoby się w tym momencie pracować za mniej niż 2500 zł
To, na co warto zwrócić uwagę, to wysokość wynagrodzenia interesująca Ukraińców. Jak wynika z badań Grupy Progres, nasi wschodni sąsiedzi nie chcą pracować w Polsce za mniej niż 2500 zł netto. Tylko 7 proc. z nich jest gotowa pracować za niższe wynagrodzenie. 38 proc. Ukraińców zadowoli się pensją w przedziale od 2500 do 3000 zł netto. Ale jednocześnie ponad połowa – 55 proc. – chce zarabiać w Polsce więcej niż 3000 zł netto. To znacznie więcej, niż jeszcze 2 lata temu.
Czy wszystkich pracodawców będzie stać na podniesienie wynagrodzeń, czy może część z nich zainteresuje się jednak pracownikami z jeszcze dalszych regionów świata? Dodatkowym wyzwaniem dla polskich pracodawców mogą być nie tylko wymagania Ukraińców, ale też fakt, że już wkrótce mogą zacząć wyjeżdżać do Niemiec. Wtedy z kolei polski rynek pracy (ale i polska gospodarka) może znaleźć się w poważnych kłopotach.