Chcąc fotografować tabor kolejowy możesz mieć problemy. Spodziewaj się nawet interwencji ABW

Państwo Transport Dołącz do dyskusji
Chcąc fotografować tabor kolejowy możesz mieć problemy. Spodziewaj się nawet interwencji ABW

Miłośnicy fotografowania lub nagrywania taboru i obiektów kolejowych mogą mieć ostatnimi czasy powody do niepokoju. Od momentu rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku, skarżą się oni na zachowanie służb mundurowych. Policja stała się dużo bardziej podejrzliwa, a także zwraca dużo baczniejszą uwagę na osoby z aparatami fotograficznymi oraz telefonami na dworcach i peronach kolejowych. Wiele osób nie wie jak się zachować w takich wypadkach, ponieważ przepisy o zakazie fotografowania są niejasne.

Pasjonaci kolei od dłuższego czasu publikują filmy w mediach społecznościowych

Ta grupa entuzjastów swoimi filmami dzieli się przede wszystkim na platformie Youtube i w grupach dyskusyjnych. Wielu pasjonatów jeździ nawet kilkaset kilometrów w jedną stronę, aby nagrać film z konkretnego dworca czy innego miejsca należącego do kolei. Z zasady nie łamią oni żadnego prawa i nie zachowują się w sposób, który mógłby powodować jakieś podejrzenia u służb mundurowych. Jednak często spotykają się nie tyle z interweniującymi policjantami czy funkcjonariuszami straży ochrony kolei, ile z niechęcią kolejarzy.

Duża część maszynistów i konduktorów nie chce, aby skład pociągu, w którym pełnią służbę był nagrywany. Na Youtube możemy obejrzeć filmy, na których pracownicy kolei wyrażają swoja dezaprobatę w stosunku do działalności nagrywających. Zresztą drużyny maszynistów i konduktorów zmagają się także z innymi problemami. Jeden z nich był głośny ostatnio również za sprawą tropów rosyjskich – na częstotliwościach PKP słychać była wybrzmiewający hymn Rosji. Nadawany był także nieuprawniony sygnał radio-stop.

Osoby fotografujące infrastrukturę kolejową boją się interwencji ABW i uznania ich za szpiegów rosyjskich

To nie żart. Od inwazji Rosji na Ukrainę tego typu obawy ogarnęły także to niegroźne środowisko pasjonatów kolei. Chodzi o ustawę o obronie ojczyzny, podpisaną niedawno przez prezydenta. Zmienia ona zasady fotografowania, filmowania i utrwalania wizerunku obiektów szczególnie ważnych dla funkcjonowania państwa. W myśl zapisów tej ustawy służby mundurowe maja prawo skonfiskować telefon lub aparat nagrywającego. Grozi mu także grzywna lub areszt.

Wielu miłośników kolei przez lata nie brało udziału w żadnej nieprzyjemnej sytuacji podczas filmowania składów kolejowych. Jednak od jakiegoś czasu interesuje się nimi nawet ABW. Z ostatnich relacji samych zainteresowanych wynikało, że funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego odwiedzali młodego fana pociągów w jego domu. Został zatrzymany do wyjaśnienia, lecz po czasie wypuszczony.

Przedstawiciele PKP PLK starają się rozjaśnić sytuację i wskazują, kiedy można fotografować infrastrukturę kolejową

Pracownicy PKP Polskie Linie Kolejowe S.A informują, że podczas przebywania na terenach kolejowych, nie możemy przechodzić przez tory oraz przebywać w miejscach niedozwolonych. Zapytani o to, czy zakaz fotografowania obowiązuje w miejscach ogólnodostępnych (peronach, dworcach), odpowiadają, że formalnie nie. Mając jednak na względzie zapisy nowej ustawy podpisanej przez prezydenta, radzą oni, aby powstrzymać się przed filmowaniem i fotografowaniem posterunków, szlaków kolejowych czy infrastruktury.

Fotografujący mogą także spotkać się z funkcjonariuszami służby ochrony kolei, których patrole od czasu wybuchu wojny są częstsze. Fani uwieczniania składów kolejowych muszą zatem wyważyć wszystkie za i przeciw i wziąć pod uwagę fakt, że niejasne przepisy mogą doprowadzić do nieprzyjemnych sytuacji, które mogą skończyć się nawet aresztem lub więzieniem.