Polacy kochają psy – to nie ulega wątpliwości. W co trzecim gospodarstwie domowym jest pies, a w całym kraju tych czworonogów jest aż 8 milionów. W Europie więcej psów w domach mają tylko mieszkańcy Wielkiej Brytanii. Jednak pomimo tego, że pies może być najlepszym przyjacielem człowieka, czasami budzi się w nim natura drapieżnika, który gryzie nie tylko inne zwierzęta, ale także postronnych ludzi.
W 2024 roku w Polsce odnotowano średnio 74 pogryzienia przez psy dziennie
Raport Izabeli Kadłuckiej, opublikowany przez TVN24, nie pozostawia wątpliwości – pogryzienia ludzi przez psy w Polsce, to bardzo duży problem. Często kończą się one koniecznością interwencji lekarskiej i zgłoszeniem do sanepidu. Niestety, ale tego typu zgłoszenia są konieczne także dlatego, że tylko połowa psów w Polsce jest zaszczepiona przeciw wściekliźnie.
Zoolodzy i behawioryści, którzy zajmują się psami, twierdzą, że zwierzę nigdy nie gryzie bez powodu. Jednak tak duża liczba psów w Polsce sprawia, że zdarzeń tego typu będzie w dalszym ciągu bardzo dużo. Pogryzienia osób dorosłych są oczywiście złe i nie powinny się zdarzać, jednak, co gorsza, często psy gryzą także dzieci.
Autorka raportu apeluje o to, aby właściciele psów wzięli sobie do serca statystyki i bardziej odpowiedzialnie nadzorowali swoje zwierzęta, aby nie dochodziło do aż tylu przypadków pogryzień postronnych osób.
Polacy często nie mają pojęcia, jak reagują ich psy i co zrobić, aby nie zachowywały się agresywnie
Prof. Hanna Mamzer z Wydziału Socjologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, informuje w TVN24 o braku wymogu posiadania specjalistycznej wiedzy na temat zachowań psów w Polsce. Jej zdaniem takie szkolenia są konieczne, aby zapobiegać bardzo niebezpiecznym pogryzieniom przez psy. Powinny one odbywać się, zanim dana osoba nabędzie swojego czworonoga. W wielu krajach zachodnich takie wymagania obowiązują – przykładem są Niemcy.
Duża liczba fachowców twierdzi, że ludzie w Polsce często mylnie interpretują sygnały, które wydają psy, gdy są zalęknione. Oblizywanie i ziewanie, często jest sygnałem od czworonoga, że czuje się on zagrożony.
Wbrew wyobrażeniom, psy gryzą ludzi częściej na wsiach, niż w miastach. Z raportu wynika, że tego typu zdarzenia mają miejsce także dużo częściej podczas weekendów. Bardzo często ludzi w Polsce gryzą niekastrowane samce, które nie są nam obce. Ugryźć potrafi np. pies znajomych, czy sąsiada, którego już znamy i nawet lubimy. Nierzadko ludzi gryzą także psy, które są zaniedbane i trzymane w złych warunkach.
Za pogryzienie człowieka przez psa odpowiada jego właściciel
Pogryziona osoba może domagać się zadośćuczynienia za krzywdę, ból i traumę, będące wynikiem pogryzienia przez psa, nawet wtedy, gdy nie był on pod nadzorem właściciela w chwili zdarzenia. Pogryzienie przez psa może skończyć się także koniecznością wypłaty odszkodowania, a także zwrotu kosztów leczenia osoby pogryzionej, zwrotu kosztów leków lub kosztów utraty dochodów za czas leczenia i rekonwalescencji.
Warto pamiętać także o tym, że ciężkie pogryzienie przez psa, może być traktowane jako przestępstwo i może skończyć się dla właściciela nawet karą więzienia. Nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu może wiązać się z karą 3 lat pozbawienia wolności, a nieumyślne spowodowanie śmierci z karą do 5 lat więzienia.