Gimnazja w polskim szkolnictwie mają długą historię, były one tworzone w trzynastym, szesnastym i osiemnastym wieku. W takiej formie, jaką mamy obecnie, zostały wprowadzone przez rząd Jerzego Buzka w 1999 roku jako jedna z „czterech reform”. 27 czerwca Minister Edukacji Narodowej Anna Zalewska ogłosiła, że nowa struktura szkolna zakłada, że znikną gimnazja na rzecz… 8-letniej podstawówki i 4-letniego liceum.
Reforma szkolnictwa 2017
Skądś znam ten układ. Najpierw osiem lat podstawówki, potem cztery w liceum i studia… No tak, sam korzystałem z tego rodzaju edukacji i nie nie narzekałem. Na gimnazjach psy wieszano od momentu, gdy padł pomysł reformy. Potem gdy weszła w życie i nie wszystkie dzieci, rodzice i nauczyciele odnajdowali się w tej rzeczywistości. Potem zaczęło to funkcjonować. Teraz nadciągają kolejne zmiany.
Nowa reforma szkolnictwa zakłada, że będą cztery lata nauki na poziomie podstawowym (szkoła powszechna), potem cztery na gimnazjalnym i cztery licealnym lub pięć lat technikum albo dwa stopnie szkoły branżowej (dawniej zawodowej). Reforma obejmie dzieci, które obecnie uczą się w 5 klasie podstawówki. Kończąc 6 klasę, nie pójdą już do gimnazjum, a otrzymają po prostu promocję do kolejnej, 7 klasy.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Cóż, po takiej reformie Ministerstwa Edukacji Narodowej nie tylko zniknie gimnazjum. Rewolucja zapewne czeka dzieci i rodziców także w związku z podręcznikami, egzaminami, etc. Nauczyciele też będą musieli przygotować się do zmian i to w tempie iście ekspresowym. Do tego zaczynają się zastanawiać, ilu z nich zachowa posady, a ilu czeka redukcja? Dyrektorzy szkół, którzy otrzymają zadanie połączenia kadry z podstawówek i gimnazjów, też nie będą mieli łatwego zadania.
Zmian zapewne będzie więcej, ale o wszystkich trudno teraz wyrokować. Może macie jakieś przemyślenia na ten temat lub też wizję tego, jak będzie wyglądała taka „nowoczesna” edukacja?
Jeśli masz problemy związane ze szkolnictwem, działaniami nauczycieli, dyrekcji szkoły, uczniami, uczelniami, a także we wszelkich innych sprawach, w których chciał(a)byś uzyskać poradę prawnika, możesz skontaktować się z redakcją Bezprawnik.pl. Współpracuje z nią zespół osób specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym [email protected], a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.
