Serwisy internetowe oraz tabloidy prześcigają się w ujawnianiu afer i pompowaniu sensacji, które dotyczą znanych osób, w tym polityków, celebrytów, sportowców, artystów. Im większa sensacja, tym większa oglądalność i więcej dochodów z reklam. Ujawnieni często podają takie media do sądów i bywa, że wygrywają, tak jak Hulk Hogan, który wygrał proces z serwisem Gawker.

W 2007 roku Hulk Hogan (tak naprawdę to Terrence Gene Bollea) w sytuacji dość dlań kłopotliwej. Chodzi o wideo, na którym uprawia on seks z żoną przyjaciela. Podobno nagranie wykonano ukrytą kamerą, a dokonał tego mąż kobiety, podejrzewając ją o zdradę. W 2012 roku serwis Gawker opublikował tę sekstasmę.

Hulk Hogan walczył z tabloidem przed sądem, twierdząc, że naruszono jego prawo do prywatności. Serwis internetowy zasłaniał się „rzetelnością dziennikarską” i prawem do wolności publikacji w prasie. Proces trwał dość długo i okazało się, że serwis, mimo że wspominał o rzetelności, nie skontaktował się ani z Hoganem, ani jego kochanką.

Po długim procesie zapadł w końcu wyrok, którego chyba Gawker się nie spodziewał. Sąd na Florydzie orzekł, że Hulk Hogan ma dostać od serwisu 115 mln dolarów w ramach odszkodowania. Najprawdopodobniej serwis odwoła się od tego wyroku.

W Polsce odbyło się kilka procesów o naruszenie prywatności, naruszenie dobrego imienia, etc., ale nie przyznawano tak wysokich odszkodowań. Stany Zjednoczone Ameryki słyną z tego, że na procesach ludzie są w stanie uzyskać gigantyczne odszkodowania, zadośćuczynienia, czy pieniądze za polubowne zakończenie procesów. Jest to najczęściej powodowane założeniem, że dotkliwa kara finansowa zapobiegnie ponownym naruszeniom prawa przez oskarżonych ludzi i firmy oraz ich ewentualnych naśladowców.

Czekamy, gdy i u nas odszkodowania trzepną po kieszeni naruszających prywatność i pomawiających o rzeczy, które nie miały miejsca lub zostały błędnie lub z premedytacją zinterpretowane na niekorzyść pomawianego.

W każdej sprawie, dotyczącej problemów związanych z naruszaniem wizerunku, prywatności, dobrego imienia, a także wszelkimi innymi, w których chciał(a)byś uzyskać poradę prawnika, możesz skontaktować się z redakcją Bezprawnik.pl. Współpracuje z nią zespół osób specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym [email protected], a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.

Fot. tytułowa: sekstaśma hulka hogana via Mike Kalasnik/Flickr, CC BY-SA 2.0