Nigdy nie jeżdżę z pijanym kierowcą – ta wydaje się prosta zasada powinna towarzyszyć każdemu z nas – ze względów bezpieczeństwa, ale także ze względu na możliwość uzyskania odszkodowania.
Odurzony kierowca powodujący wypadek płaci ze swojej kieszeni za leczenie swoje i ofiar, a koszty bywają kosmiczne.
Amatorzy jeżdżenia na czerwonym powinni mieć się na baczności. GITD zamontowało już 20 urządzeń rejestrujących przejazd na czerwonym świetle.
W dokumencie uprawniającym do prowadzenia pojazdów pojawi się ograniczenie, które nakazuje niektórym kierowcom jazdę z zamontowanym alcolockiem.
Sąd z warszawskiego Ursynowa pozwolił na publikację danych szaleńczego kierowcy, który nazywa się Robert Nogal aka FROG.
Sąd orzekł, że pasażer jadący z pijanym kierowcą w dużym stopniu przyczynia się do wypadku, co prowadzi do odpowiednich konsekwencji.