Pojedziemy bez prawa jazdy już za kilka miesięcy – zapowiada rząd

Dobre wiadomości Moto Państwo Dołącz do dyskusji (235)
Pojedziemy bez prawa jazdy już za kilka miesięcy – zapowiada rząd

Elektroniczne prawo jazdy zbliża się wielkimi krokami. Minister cyfryzacji zapewnia, że właściwie e-prawko można by teoretycznie wprowadzić już teraz. Ale niezbędne będą jeszcze drobne modyfikacje prawa.

W tym półroczu wprowadzone zostanie elektroniczne prawo jazdy – ambitnie zapowiada w rozmowie z Polskim Radiem Marek Zagórski, szef resortu cyfryzacji.

Czy zatem zamiast plastikowego dokumentu będziemy mieć teraz prawko w smartfonie? Cóż, z tego co mówi minister Zagórski, wyglądać ma to trochę inaczej.

Z prawem jazdy ma być trochę tak, jak teraz z dowodami rejestracyjnymi. Oczywiście takie dokumenty musimy posiadać – ale nie oznacza to, że zawsze musimy je mieć przy sobie. W końcu służby doskonale wiedzą, czy mamy odpowiednie dokumenty. Wystarczy, że sprawdzą w systemie.

Elektroniczne prawo jazdy. Jest jeden problem

Minister Zagórski dodał, że e-prawko w zasadzie można by wprowadzić już teraz. Szkopuł w tym, że choć możliwości techniczne mamy, to na przeszkodzie stoi prawo.

– Niestety musimy najpierw zmienić ustawę, żeby nie było ryzyka mandatu dla kierowców za brak prawa jazdy w papierze – przyznaje minister cyfryzacji w rozmowie z PR 24.

Czy jednak naprawdę gra jest warta świeczki? W końcu dzisiejsze prawo jazdy jest na tyle małe, że zmieści się chyba w każdym portfelu. Jednak zapowiedzi Zagórskiego mogą cieszyć. W końcu Polska naprawdę się cyfryzuje. Od stycznia pojawiły się w naszych aptekach obowiązkowe e-recepty, więc może czas na e-prawo jazdy? Dzięki temu nie będziemy się musieli stresować, czy wzięliśmy dokument.

Choć pewnie i tak nie będzie to taka rewolucja, jak zniesienie obowiązku podróżowania samochodem z dowodem rejestracyjnym i polisą OC. Dowody są duże, trudno je więc schować – a to sprawia, że stosunkowo często się gubią. Przypomnijmy, tych dokumentów nie musimy mieć przy sobie od 1 października 2018 r.

Przy okazji tych zapowiedzi minister Marek Zagórski pochwalił się jeszcze jednym „cyfryzacyjnym” projektem. Otóż ujawnił, że już 70 tysięcy nowo narodzonych dzieci zgłoszono online, a nie poprzez urzędy. A przypomnijmy – jest to możliwe od czerwca 2018 r.