Błędne odczytanie daty na sądowym postanowieniu nie sprawia, że termin na zgłoszenie nabycia spadku do skarbówki nie rozpoczął biegu. Naczelny Sąd Administracyjny zaznaczył, że obecnie czas na przedłożenie fiskusowi odpowiednich dokumentów jest długi, więc nie ma co liczyć na uzasadnianie własnych pomyłek.
Pieczęcie na postanowieniach stanowią problem
W obecnym stanie prawnym termin na zgłoszenie nabycia spadku do skarbówki wynosi sześć miesięcy. Jest to tak naprawdę jedyny warunek, który należy spełnić, by nie płacić fiskusowi za majątek nabyty w drodze dziedziczenia w tzw. grupie zerowej. Zgodnie z przepisami termin biegnie od dnia uprawomocnienia się postanowienia sądu stwierdzającego nabycie spadku. Kiedy to następuje?
Postanowienie staje się prawomocne w terminie 21 dni od jego ogłoszenia. Zakładamy oczywiście, że w tym czasie nikt nie zdecydował się na jego zaskarżenie. Sąd rzadko potwierdza ten fakt od razu. W praktyce zatem na pieczęci potwierdzającej prawomocność postanowienia widnieje data wskazująca dzień kiedy została ona faktycznie przybita. Nie oznacza to jednak, że dopiero wtedy postanowienie staje się prawomocne.
Taka praktyka od lat stwarza problemy. Wiele osób, które na co dzień nie mają styczności z prawem błędnie odczytuje znacznie daty widniejącej na postanowieniu. To może rodzić problemy, zwłaszcza podatkowe. W tym kontekście najnowsze orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego nie jest łaskawe dla spóźnialskich.
Termin na zgłoszenie nabycia spadku zbyt długi, by liczyć na zrozumienie
Cała sprawa rozpoczęła się właśnie od spóźnionego zgłoszenia do skarbówki. Podatnik tłumaczył się błędnym odczytaniem daty prawomocności postanowienia. Fiskus nie miał zamiaru odpuścić i podtrzymał swoje żądanie o zapłatę podatku. To stanowiło podstawę do wszczęcia sporu przed sądem.
Co ciekawe, podatnik wygrał sprawę przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym we Wrocławiu. Sąd odwołał się do konstytucyjnych zasad sprawiedliwości społecznej i demokratycznego państwa prawa. Jego zdaniem spadkobierca jako osoba nie mająca wykształcenia prawniczego, miał prawo do pomyłki. Tym samym WSA stwierdził, iż skarbówka powinna przyznać zwolnienie od podatku.
Odmienny pogląd miał jednak Naczelny Sąd Administracyjny. Skład orzekający zaznaczył, że po zmianach przepisów wydłużających termin na zgłoszenie nabycia spadku z miesiąca do sześciu, czasu na przedłożenie odpowiednich dokumentów jest bardzo dużo. Jakiekolwiek spóźnienie nie może być zatem tłumaczone nieznajomością przepisów.
Wyrok ma istotne znaczenie dla przyszłych spadkobierców. Jeżeli bowiem chcemy skorzystać ze zwolnienia to należy przypilnować terminu na zgłoszenie nabytego mienia do skarbówki. W przeciwnym razie może się okazać, że z częścią pozyskanych środków trzeba się będzie pożegnać, by zapłacić za podatek od spadku.