Najpierw konta prywatne, a teraz firmowe. Skarbówka znów ma dostać szersze uprawnienia

Biznes Prawo Prywatność i bezpieczeństwo Dołącz do dyskusji
Najpierw konta prywatne, a teraz firmowe. Skarbówka znów ma dostać szersze uprawnienia

Ledwie weszła w życie zmiana uprawniająca skarbówkę do monitorowania kont osób prywatnych, a już pojawiają się głosy o kolejnych rewolucjach w tym zakresie. Od 2024 roku organy KAS mają mieć także wgląd w konta firmowe. Wszystko oczywiście pod pretekstem poprawienia sprawności postępowania.

Wgląd w konta firmowe to kontynuacja polityki ścisłej kontroli naszych finansów

Polski Ład wniósł do naszego prawa wiele zamieszania. Jednym z najbardziej kontrowersyjnych pomysłów był jednak wgląd w dane bankowe osób fizycznych dokonywany przez skarbówkę. Od samego początku wielu ekspertów biło na alarm. Ich zdaniem tego typu zmiany mogą nieść za sobą poważne konsekwencje dla zwykłych obywateli. To jednak nie przeszkodziło rządowi w przeforsowaniu nowych regulacji, które obowiązują od 1 lipca tego roku.

Tym samym fiskus może żądać od banków informacji objętych tajemnicą bankową już na etapie prowadzenia postępowania w sprawie. Wcześniej takie uprawnienie organ zyskiwał dopiero w momencie postawienia podatnikowi zarzutów. Jak tłumaczył na łamach „Money.pl’ Tadeusz Białek ze Związku Banków Polskich, nawet prokurator nie ma obecnie tak szerokiego dostępu do danych bankowych na tak wczesnym etapie postępowania karnego.

Trzy miesiące monitoringu podejrzanych przedsiębiorców

Rząd nie zamierza poprzestać w zacieśnianiu kontroli finansów obywateli. „Dziennik Gazeta Prawna” informuje, że banki i kasy oszczędnościowo-kredytowe od 2024 roku na polecenie Szefa KAS będą prowadzić monitoring kont podejrzanych przedsiębiorców. Kontrola ma trwać nawet przez trzy miesiące. Tym samym odwrócony zostanie mechanizm, w którym fiskus najpierw prosił banki o wskazane informacje. Już za półtorej roku skarbówka dostanie je automatycznie, gdy tylko zażąda monitoringu.

Zmiany mają zostać wprowadzone wraz z nowelizacją ordynacji podatkowej. Ich celem jest oczywiście usprawnienie procedury blokowania kont wykorzystywanych do wyłudzeń na szkodę Skarbu Państwa. Co ciekawe, pomysł nie jest nowy i pojawiał się już w 2020 roku. Wtedy jednak wśród rządzących nie było poparcia dla tak rewolucyjnych zmian.

Jednocześnie Ministerstwo Finansów po raz kolejny próbuje uspokajać i zapewniać, że nie ma powodów do niepokoju. Z wyjaśnień resortu wynika, iż skarbówka na pewno nie będzie nadużywać swoich uprawnień. Biorąc jednak pod uwagę chociażby przepisy obowiązujące od początku miesiąca, można mieć poważne wątpliwości co do prawdziwości takich deklaracji.