Znęcanie się nad kurą ma niską społeczną szkodliwość… niższą, w każdym razie, niż znęcanie się nad psem. Damian P. zabił kilka zwierząt, ale i tak odbędzie niższą karę, ponieważ to była tylko kura.
Całe szczęście, że w polskim prawie znajduje się zapis o znęcaniu nad zwierzętami. Gdyby nie on, Damian P. nadal chodziłby wolno po tym, jak wrzucał do wirówki jednego kota, a drugiego przytrzaskiwał wersalką. Innemu zwierzęciu wkładał do uszu i odbytu długopis. Znajdował on również upodobanie w rzucaniu o ścianę kurą. Biedne zwierzę zostało w końcu roztrzaskane, ale przed tym wszystkim nabawiło się potwornego bólu. Damian P. przez Sąd Rejonowy został skazany na karę bezwzględnego więzienia, przy czym rok za znęcanie się właśnie nad tym domowym ptakiem.
Damian P. był sadystą, to nie ulega wątpliwości, był okrutny, a kto wie, czy w jakiś sposób też nie zaburzony psychicznie. Ostatecznie jednak karę udało się złagodzić po apelacji do Sądu Okręgowego – obrońca utrzymywał, że znęcanie się nad kurą to rzecz błaha, a sąd się z nim zgodził.
Znęcanie się nad kurą
Kura to przecież zwierzę hodowlane. Mało komu towarzyszy jako życiowy przyjaciel, taki jak kot czy papuga. Kura służy do tego, by ostatecznie trafiła do rosołu. Czy to jednak nie znaczy, że nie cierpi tak samo jak wzmiankowany kot? Czy ma inny rozkład receptorów bólowych z uwagi na to, że lubimy ją jeść? Czy nie czuje strachu? O to przecież chodzi w nieznęcaniu się nad zwierzętami: że nieważne, czy jest to kura, pies, świnia czy owca, ostatecznie są to wszystko zwierzęta, które zasługują na nasz szacunek. Jeśli mają trafić do garnka, powinno się im zapewniać w miarę bezbolesne ku temu warunki. Znęcanie się nad zwierzętami jest aktem plugawym.
Sąd uznał jednak, że kura to nie to samo, co pies. Że znęcanie nad kurą nie zasługuje na wyższy wymiar kary, zasądzony przez rejonowego sędziego. Zdaniem Sądu Okręgowego zamordowanie kury jest mniej szkodliwe społecznie, niż zamordowanie psa, bo przecież to zwierzę hodowlane. Czy chodzi o to, żeby nie tworzyć precedensu dla tych, którzy trzymają drób w pożałowania godnych warunkach i traktują go podle, zanim zabiją na mięso?
Trudno powiedzieć. Natomiast Damian P. odbędzie teraz niższą karę, bo jest młody i ta poprzednio zasądzona mogłaby być dla niego dolegliwa. A przecież tylko zabił kurę, rzucając nią o ścianę, a do tego zamordował kilka kotów.