Biała lista podatników VAT to jeden z najgorętszych aspektów ostatnich dni wśród przedsiębiorców. Wielu jest zmuszonych do aktualizacji CEIDG, ale to znowu wykorzystują oszuści.
Podróbki CEIDG naciągały przedsiębiorców
Kilka lat temu ostrzegaliśmy was przed CEDGiF – Centralna Ewidencja Działalności Gospodarczych i Firm. Ale takich „rejestrów” było więcej (CRDGiF, CEoDG) i wyrastały jak grzyby po deszczu. Na przykład Krajowy Rejestr Sądowny wykorzystywał zbieżność nazw z Krajowym Rejestrem Sądowym. Zdaniem redakcji Bezprawnika to było oszustwo. Bełkotliwy list napisany skomplikowanym językiem wprawdzie mówił przedsiębiorcy coś w stylu „Jeżeli nie zapłacisz określonej kwoty pieniędzy, to nie wpiszemy cię na nasz pseudorejestr”, ale wiele osób się na to nabierało. Doszło nawet do tego, że niektóre numery kont tych podróbek CEIDG blokowały banki. Niestety nie wiadomo nic o tym, by organy sprawiedliwości zajęły się tą – mimo wszystko – próbą oszustwa.
Biała lista podatników VAT utrapieniem polskich firm
Mechanizm funkcjonuje i ma się dobrze. Być może na fali zmian, które niesie za sobą biała lista podatników VAT, u oszustów nastąpiło ożywienie. Dlaczego? Jak wskazuje standardowy e-mail od czytelnika naszego bloga „Biała lista podatników VAT już jest, ale nie ma mojego konta„. Dla osób dotkniętych podobnym problemem, przygotowaliśmy poradnik jak dodać rachunek firmowy w CEIDG. Oczywiście najpierw taki rachunek trzeba posiadać, gdyż część przedsiębiorców podpinała do ewidencji swój rachunek osobisty. Poniżej możecie sprawdzić naszą porównywarkę kont firmowych w czołowych polskich bankach (jeśli nie widzicie porównywarki, tutaj sprawdzicie które konto firmowe wybrać).
List z Centralnych Rejestrów… udające CEIDG
Niestety, uzupełnienie informacji o rachunku firmowym wymaga aktualizacji danych naszej działalności gospodarczej w CEIDG. Ważne i warte podkreślenia – można tego dokonać przez internet, na dodatek aktualizacja danych zawartych w CEIDG zawsze była, jest i zapewne będzie nieodpłatna. Przedsiębiorcy są przerażeni widokiem pisma o urzędowym i poważnym charakterze (przynajmniej pozornie), które zapowiada konsekwencje braku wpłaty 200 czy 290 złotych i często bezmyślnie przelewają pieniądze naciągaczom. W kontekście ostatniej głośnej dyskusji o białej liście i możliwych konsekwencjach, mogą być szczególnie podatni na ten proceder, a z doniesień czytelników wynika, że faktycznie pisma znowu zaczynają masowo spływać do skrzynek pocztowych. Dlatego też ostrzegamy. Nie dajcie się oszukać, zmiany w CEIDG dokonujemy za darmo.