Zakończenie roku szkolnego 2019 odbyło się szybciej, niż pierwotnie zakładano. W związku z korzystnym dla uczniów ułożeniem kalendarza oraz święta Bożego Ciała premier postanowił zrobić uczniom prezent. Wakacje 2019 rozpoczęły się więc 19 czerwca. Tym samym czerwcowy długi weekend dla wielu z nas oznacza początek wakacyjnych wyjazdów. Większa ilość samochodów na dłuższych trasach niemal zawsze oznacza jedno. Większą liczbę wypadków, w tym wypadków śmiertelnych. To gorący okres dla policjantów drogówki w całym kraju. Nie ma dnia, aby lokalne media w całym kraju nie informowały o tragediach na miejscowych drogach.
Policjanci wyszli ze słusznego założenia, że podawanie suchych statystyk na nikim nie robi już żadnego wrażenia. "Od początku wakacji na drogach zginęło już 20 osób". Taki komunikat słyszymy w radiu nawet po kilka razy dziennie. W sezonie letnim informacje o wypadkach podawane są naprzemiennie z politycznymi przepychankami i przepisami na sezonowe gofry.
Liczby, tabele, czy porównania nie zawsze przemawiają do wyobraźni kierowców i pieszych. Dlatego też każdego dnia przez cały okres wakacji Policja prezentuje bieżącą liczbę i lokalizację wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym z ostatniej doby oraz od początku wakacji. Niestety z każdym dniem mapa będzie coraz mniej przejrzysta, ponieważ przybywać będą nowe punkty. Pod każdym punktem kryje się ludzki dramat!
Mapa wypadków ze skutkiem śmiertelnym
Mapa wypadków, jaką uruchomili policjanci, jest na bieżąco aktualizowana. Na mapie Polski zaznaczane są miejsca, w których doszło do wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Czarna kropka pokazuje miejsce wypadku, który miał miejsce od początku tych wakacji. Dodatkowo migająca kropka pokazuje miejsce, w którym wypadek nastąpił w ciągu ostatnich 24 godzin. W tej chwili migających kropek jest 6, a wypadków śmiertelnych było już 20. Wakacje trwają dopiero trzeci dzień. Przy okazji policjanci przypominają, że zdecydowana większość wypadków jest spowodowana brawurą kierowców, jak i pieszych.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Policjanci apelują o bezpieczną jazdę i przypominają o absolutnych podstawach ruchu drogowego. To wstyd, że te rady słyszymy za każdym razem i wciąż nie potrafimy ich jako kierowcy przyswoić. Czy naprawdę osobie, która ma prawo jazdy, trzeba przypominać o respektowaniu przepisów ruchu drogowego, dostosowywaniu prędkości do warunków na drodze czy o zwalnianiu przed przejściem dla pieszych? Niestety tak. Wśród rad znalazła się również ta, o której pisałem jakiś czas temu. Kierunkowskaz służy do sygnalizowania manewru, a nie chwaleniem się jego wykonania. Pieszym wypada również przypomnieć, że przejście dla pieszych nie jest częścią chodnika. Zasady drogowe są naprawdę proste i każdemu z nas powinno zależeć na bezpiecznym dotarciu do celu.
Policjanci przypominają również, że przed wyruszeniem w dalszą podróż należy obowiązkowo sprawdzić podstawowy stan techniczny pojazdu. Poziom paliwa, płynów eksploatacyjnych, oświetlenia czy ogumienia tak, aby na trasie nie zostać z niesprawnym samochodem na środku autostrady. Również rozmowa w trakcie jazdy jest absolutnie niedopuszczalna, bo dekoncentruje kierowcę.
Powyższe rady, chociaż wydają się banalne, warto wziąć sobie do serca. Mapa wypadków nie miejscem, na którym ktokolwiek chciałby się znaleźć.
