Opublikowane dane dotyczą podmiotów, których wielkość przychodu w roku podatkowym przekroczyła 50 milionów euro. Uwzględniono zeznania za lata podatkowe, które rozpoczęły się po 31 grudnia 2011 r. i zakończyły przed 1 stycznia 2017 r. Takie dane, zgodnie z ustawą o podatku CIT są podawane do publicznej wiadomości.
Które firmy płacą w Polsce najwięcej podatku? Bezsprzecznie są to banki i spółki Skarbu Państwa. Natomiast lider jest tylko jeden i jest nim Bank PKO BP. Podmiot ten zapłacił ponad miliard złotych podatku CIT, a dokładnie 1 120 872 022 zł. Wśród banków kolejne miejsca w tym swojego rodzaju rankingu zajęły Pekao S.A. (560 623 485 zł) , BZ WBK (najprawdopodobniej wkrótce zmieni nazwę na Santander Bank Polska - 568 20 746 zł,) oraz mBank (317 806 535 zł). Spośród grup kapitałowych najwięcej podatku zapłaciły spółki Skarbu Państwa. Mowa oczywiście o KGHM (753 641 952 zł), PGNiG (703 932 378 zł) oraz PZU (506 618 450 zł).
Najwięksi podatnicy CIT w 2016 to banki i spółki Skarbu Państwa
A ile podatku zapłaciły te paskudne niemieckie i portugalskie korporacje, które niemal całkowicie zdominowały rynek dyskontów? Wiele osób może zdziwić fakt, że wysokość zapłaconego przez nie podatku CIT jest porównywalna z bankami. Tak oto Jeronimo Martins zapłacił 409 381 379 zł, Lidl Polska 27 681 063 zł, a Rossmann 200 432 295 zł.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Które firmy w ogóle nie zapłaciły podatku CIT, a tym samym wykazały stratę? To praktycznie wszyscy operatorzy sieci komórkowych. T-Mobile wykazało stratę w wysokości 3 194 544 626 zł, Polkomtel 807 700 674 zł, a Orange 689 269 863 zł. Z operatorów komórkowych jedynie spółka P4, a więc właściciel sieci Play zapłaciła 151 634 624 zł w tym podatku. Poza operatorami stratę wykazywały inne duże podmioty, m.in. Grupa Żywiec, Kompania Piwowarska czy deweloper Skanska.
Czy powyższe dane oznaczają, że te ogromne spółki celowo unikają opodatkowania? Absolutnie nie. Nisko CIT może wynikać z wielu zmiennych, takich jak zmiany legislacyjne, sytuacja makroekonomiczna czy podjęte decyzje biznesowe. Również dane publikowanie przez ministerstwo nie odzwierciedlają wielu istotnych czynników, które mają wpływ na wysokość należnego podatku od spółek. Eksperci podatkowi wskazują, że ten podatek odpowiada jedynie za około 10% przychodów w budżecie państwa. Z tego powodu często jest wykorzystywany do stymulowania rynku, a więc promowania określonych podmiotów za realizowanie określonych zadań. To właśnie dlatego rząd może sobie pozwolić na obietnice, które już złożył premier Morawiecki. To m.in. obniżka ZUS oraz CIT dla małych firm. Według zapowiedzi rządu wkrótce ten podatek mogą czekać duże zmiany. CIT dla małej firmy ma stać się faktem, co mogłoby być dużym ułatwieniem dla tysięcy przedsiębiorców.
