Netflix będzie tańszy. Są tylko dwa problemy

Codzienne Technologie Dołącz do dyskusji
Netflix będzie tańszy. Są tylko dwa problemy

Netflix będzie tańszy – co z pewnością powinno ucieszyć wszystkich, którzy korzystają z tego serwisu streamingowego. Niestety, są dwa problemy.

Netflix będzie tańszy

Okazuje się, że Netflix postanowił – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami – wdrożyć tańszy abonament. Pierwszy problem polega na tym, że niższa cena subskrypcji będzie dostępna jedynie dla osób, które zdecydują się na pakiet z reklamami.

O tym, że Netflix rozważa wprowadzenie reklam było wiadomo już w kwietniu. Wyniki firmy znacząco się pogorszyły – i za pierwszy kwartał roku były gorsze od prognozowanych. Bez wątpienia spory wpływ miało na to zawieszenie działalności Netflixa w Rosji; to spowodowało odpływ około 700 tys. subskrybentów. Zdaniem spółki do złych wyników w pierwszym kwartale przyczyniła się zresztą nie tylko wojna w Ukrainie, ale też – rosnąca konkurencja tradycyjnych firm rozrywkowych, decydujących się na utworzenie własnych usług streamingowych.

Początkowo wydawało się jednak, że zanim Netflix zdecyduje się na wprowadzenie pakietu z reklamami, najpierw postanowi ostatecznie rozprawić się z kwestią współdzielenia konta – przez co również liczba jego subskrybentów jest niższa, niż gospodarstw domowych, które zdecydowały się na wykupienie usługi. Ostatecznie jednak nadal można współdzielić konto, chociaż w niektórych krajach Netflix zdecydował się na wprowadzenie pilotażowego programu pozwalającego – za symboliczną opłatą – dodać dwóch kolejnych użytkowników do konta. Takie rozwiązanie zostało w połowie roku wprowadzone w kilku krajach Ameryki Środkowej i Południowej.

Jak informuje serwis ppe.pl, nowy plan abonamentowy z reklamami ma zostać wprowadzony jeszcze w listopadzie. Plan ma się nazywać „Basic with Ads” i kosztować 6,99 dol., czyli równowartość ok. 35 zł. Zła wiadomość dla polskich odbiorców jest taka, że Netflix będzie tańszy na razie tylko w niektórych krajach – w USA, Wielkiej Brytanii, Australii, Brazylii, Hiszpanii, we Włoszech, Kanadzie, Francji, Japonii, Niemczech, Korei Południowej i Meksyku. Uruchomienie nowego planu przewidziano na 3 listopada.

Osoby, które zdecydują się na nowy, tańszy plan, będą oglądać wszystkie filmy, seriale i programy w jakości 720p/HD. Oprócz tego będą one – podobnie jak w telewizji – przerywane reklamami. Łącznie mają one trwać od 4 do 5 minut na każdą godzinę oglądania.

Netflix jak telewizja

Na sukces Netflixa i innych firm oferujących usługi streamingowe składa się wiele czynników, ale nie ma żadnych wątpliwości, że brak reklam był jednym z nich. Na razie trudno przewidzieć, czy subskrybenci chętnie będą korzystać z nowego planu; być może część z nich będzie do tego zmuszona (jeśli będą nadal chcieli zachować dostęp do platformy). Wydaje się jednak, że aby poprawić wyniki, Netflix potrzebuje czegoś więcej niż nowy, tańszy pakiet z reklamami.