mBank zachęca, że lojalność wobec instytucji może skutkować nawet 260 złotymi oszczędności. Dla zadowolonych klientów Orange Finanse wydaje się zresztą naturalnym i najbardziej oczywistym wyborem. Oferta skierowana jest natomiast wyłącznie dla osób, które dotąd nie miały konta w mBanku i miały w Orange Finanse, co w zauważalny sposób wpływa ograniczająco na potencjalny krąg zainteresowanych podmiotów ("Z promocji możesz skorzystać, jeśli na dzień 30.06.2018 r. miałeś konto w Orange Finanse i nie posiadasz ani nie jesteś współwłaścicielem rachunku w mBanku o numerach rozliczeniowych 1140 2004 lub 1140 2017").
mBank kusi klientów Orange Finanse
Przynajmniej do końcówki lutego 2020 mBank decyduje się na zagwarantowanie uciekinierom z Orange braku opłat za:
- za prowadzenie rachunku
- za wydanie i użytkowanie karty płatniczej
- za wypłaty z bankomatów przy użyciu karty płatniczej
- za wpłaty we wpłatomatach przy użyciu karty płatniczej
- za przelewy internetowe w złotówkach
Choć część tych rzeczy na ogół jest darmowa dla klientów mBanku, to jednak w kwestiach związanych z używaniem karty płatniczej, szczególnie w kontekście wypłaty najdrobniejszych kwot z bankomatów, warto być zaznajomionym z tabelą opłat i prowizji - na ogół doliczane są tam niewielkie kwoty. Po lutym 2020 roku osoby objęte warunkami tej promocji również będą zresztą musiały zapoznać się z cennikiem mBanku.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Pieniądze z tytułu przeniesienia konta bezpośrednio do mBanku można zarabiać już na samej procedurze otwarcia rachunku (100 zł), wykonując operacje kartą płatniczą i Blik (maksymalnie 30 złotych miesięcznie przez 5 miesięcy) oraz symbolicznie 10 złotych za nauczenie się oszczędzania z rachunkiem Moje Cele.
Choć Orange Finanse kończy swoją działalność 31.12.2018 r., do promocji będzie można przystąpić jeszcze nawet do 29.03.2019 r. Pełen regulamin, dość lakoniczny i napisany przystępnym językiem (co się oczywiście chwali), dostępny jest na stronie internetowej banku w formacie PDF.
Znani sprzedają usługi banków
Zakończony mariaż Orange Finanse i mBanku, a następnie związane z tym komplikacje, z całą pewnością w znaczącym stopniu podważą wiarygodność usług bankowych sygnowanych przez duże instytucje. Przykładowo, T-Mobile usługi bankowe dostarczane są przez Alior Bank. Być może w tej sytuacji o wiele lepiej ominąć pośrednika - wszak konto bankowe nie jest powodem do żartów - i udać się od razu do renomowanej instytucji finansowej?
