Jesteśmy świadkami rewolucji, w którą jeszcze z dekadę temu mało kto by uwierzył: gotówka powoli odchodzi do lamusa. Szacuje się, że w Polsce już ponad 60 procent transakcji odbywa się bezgotówkowo, a trend ten szybko rośnie. I bardzo dobrze – płacenie bezgotówkowe ma w końcu mnóstwo zalet.
Problem zaczyna się, gdy chcemy wyjść większą grupą na miasto. Chyba zresztą każdy zna to z doświadczenia – na koniec spotkania okazuje się, że nikt nie ma gotówki, a na dzielenie rachunku kelnerzy patrzą krzywo, więc opcja, aby każdy zapłacił za siebie kartą, też jest kłopotliwa. W końcu znajduje się bohaterska osoba, która mówi „No dobrze, to ja płacę, a wy mi oddacie”. Z tym oddawaniem bywa jednak różnie, czasami ktoś zapomni, albo po raz kolejny nie ma ze sobą gotówki, a przelew z konta na konto trochę idzie. Zresztą, zapisywanie dłuuugiego numeru rachunku bankowego to jednak jakaś abstrakcja przy tego typu rozliczeniach.
Jedni powiedzą, że to klasyczny problem pierwszego świata, inni, że to towarzyski zgrzyt. Jedno jest pewne – jak wychodzimy z przyjaciółmi na miasto, to na pewno nie po to, żeby się denerwować. Na szczęście jest opcja – i to polska – aby uniknąć takich sytuacji. To oczywiście płacenie BLIKIEM przy pomocy specjalnej funkcji.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Jak może pomóc funkcja „przelew na numer telefonu BLIK”?
To teraz wyobraźmy sobie alternatywny scenariusz. Jest impreza, wyjście do baru czy restauracji. Czas zapłacić i rozejść się do domów. Nikt oczywiście nie ma gotówki, ale… każdy ma aplikacje banku, a tym samym dostęp do płatności BLIK w swoim telefonie. Jedna osoba płaci, ale nie musi wysyłać numerów rachunków znajomym i czekać, aż pozostali zrobią przelewy, a pieniądze dopiero po pewnym czasie pojawią się na koncie. Wszyscy znajomi wybierają za to rozliczenie BLIKIEM z funkcją „przelew na telefon BLIK” czyli natychmiastowy przelew na numer telefonu.
Rozliczanie z BLIKIEM dzięki tej usłudze ma same zalety. Przede wszystkim – przesłane pieniądze trafiają na nasze konto w kilka sekund. Nie trzeba znać numeru rachunku bankowego osoby, której chcemy przelać pieniądze, wystarczy znać jej numer telefonu. Przelew na numer telefonu BLIK nic nie kosztuje, w przeciwieństwie do wielu tradycyjnych przelewów.
Płacenie z BLIK z funkcją przelew na telefon BLIK – jak to działa?
Korzystanie z tej funkcji jest niezwykle proste. Jak to działa? Postaram się wyjaśnić w kilku punktach:
Zanim będziemy mogli korzystać z usługi, należy po prostu zarejestrować numer telefonu i powiązać go ze swoim kontem bankowym – najlepiej zrobić to w aplikacji mobilnej banku.
Powiązanie nie jest skomplikowane – wystarczy wejść w ustawienia aplikacji banku, wybrać opcję „przelewy na numer telefonu” i zarejestrować numer. Tam numer powinien już być, o ile użytkownik podał go bankowi.
Potem wystarczy już wszystko zatwierdzić numerem PIN do aplikacji.
To samo musi zrobić każdy odbiorca przelewu – bez tego odebranie pieniędzy nie będzie możliwe.
A jak zrobić sam przelew? W większości aplikacji wystarczy kliknąć na symbol BLIK, wybrać przelew na telefon, umożliwić aplikacji dostęp do kontaktów w telefonie i wybrać osobę, do której chcemy przelać pieniądze. Na końcu oczywiście trzeba wybrać kwotę i potwierdzić przelew, podając PIN.
Przelew powinien być na koncie wybranej osoby już po kilku sekundach, niezależnie od tego czy posiada ona konto w tym samym banku co my, czy innym!
Tak, to wszystko. Nawet chcielibyśmy się bardziej rozpisać, ale to naprawdę wszystko co trzeba wiedzieć, by wykonać przelew na numer telefonu BLIK…
Oczywiście płatności mobilne BLIKIEM są tak samo dobrze zabezpieczone, jak te klasyczne. Są też po prostu… wygodniejsze. I mogą uratować niejedną znajomość ☺. Dodatkowo rozliczenia BLIKIEM z funkcją „przelew na telefon BLIK” można wykorzystać na wiele innych sposobów. Współlokator jedzie na zakupy, a my chcemy aby coś nam kupił? BLIK rozwiązuje problem. Kupujemy grupowo bilety na samolot? Znowu to samo. A może chcemy wspólnie ze znajomymi zrobić zakupy przez internet, by mniej płacić za dostawę? Szybkie mikropłatności znowu okazują się bezkonkurencyjne.
Wpis powstał we współpracy z BLIK
