Autobusy nieprzyjeżdżające na czas to właściwie norma, szczególnie w godzinach szczytu. Wtedy na rozkładzie nie ma co polegać, a nieraz, by dotrzeć gdzieś na czas, trzeba skorzystać z innych środków transportu. Wydawać by się mogło, że pasażerowie komunikacji miejskiej muszą przywyknąć do takiego stanu rzeczy i nic się w tej sprawie nie zmieni. Sąd wydał jednak właśnie przełomowy wyrok. Zgodnie z nim przewoźnik zapłaci za Ubera zamówionego ze względu na spóźniający się autobus.

23.08.2025 20:20, Filip Dąbrowski
23.08.2025 19:27, Rafał Chabasiński
23.08.2025 18:11, Mateusz Krakowski
23.08.2025 17:02, Mariusz Lewandowski
23.08.2025 16:41, Mariusz Lewandowski
23.08.2025 14:23, Mariusz Lewandowski
23.08.2025 13:30, Rafał Chabasiński
23.08.2025 12:25, Jerzy Wilczek
23.08.2025 11:35, Mariusz Lewandowski
23.08.2025 11:34, Filip Dąbrowski
23.08.2025 10:53, Mariusz Lewandowski
23.08.2025 10:30, Joanna Świba
23.08.2025 9:30, Rafał Chabasiński
23.08.2025 8:22, Jerzy Wilczek
23.08.2025 7:42, Filip Dąbrowski
23.08.2025 6:30, Rafał Chabasiński
23.08.2025 5:22, Mariusz Lewandowski
22.08.2025 19:13, Katarzyna Zuba
22.08.2025 18:26, Miłosz Magrzyk
22.08.2025 17:29, Katarzyna Zuba
22.08.2025 16:32, Mateusz Krakowski
22.08.2025 15:35, Aleksandra Smusz
22.08.2025 14:38, Miłosz Magrzyk
22.08.2025 13:40, Miłosz Magrzyk
22.08.2025 12:42, Edyta Wara-Wąsowska
22.08.2025 11:58, Joanna Świba
22.08.2025 11:14, Katarzyna Zuba