Radioteleskop pod Toruniem zagrożony
Ciąg dalszy afer w aktualnie panującej koalicji rządzącej. Wczoraj stało się głośno o braku dofinansowania radioteleskopu RT4 w Piwnicach pod Toruniem. Z jakiegoś powodu największemu w Polsce radioteleskopowi (32 m średnicy) odmówiono finansowanie na lata 2026-2028. Skutkiem tego może być jego wyłączenie już 1 stycznia 2026 r., a przecież podtoruński RT4 to istotny element europejskiej sieci VLBI. O braku funduszy poinformowali w social mediach pracownicy radioteleskopu.
Jak pisze m.in. Wirtualna Polska, wniosek o dofinansowanie otrzymał bardzo dobrą recenzję i najwyższą ocenę A, co jednak nie pozwoliło na otrzymanie odpowiednich funduszy. Niestety odkąd pamiętam nauka i technologie były w Polsce zawsze zaniedbywane. Nie przypominam sobie jednak, żeby sprowokowało to do wyrażenia wyraźnego i głośnego sprzeciwu liderów opozycji po obu stronach barykady. To jeden z nielicznych momentów, gdy Sławomir Mentzen, jeden z liderów prawicowej Konfederacji, i Adrian Zandberg, współprzewodniczący lewicowej Partii Razem, mówią solidarnie jednym głosem.
Odmowa finansowania radioteleskopu to skandal
To niemalże cud, żeby Mentzen zgadzał się z Zandbergiem i odwrotnie. Szkoda tylko, że w takich przykrych dla polskich naukowców i nauki w ogóle okolicznościach.
W nocy z 6 na 7 października, Sławomir Mentzen opublikował na swoim Facebooku emocjonujący wpis (pisownia oryginalna):
Teraz to się zdenerwowałem. Od przyszłego roku ma przestać działać największy radioteleskop w Europie Środkowej, mający 32 metry średnicy, znajdujący się w Obserwatorium Astronomicznym UMK w Piwnicach pod Toruniem.
Wielokrotnie zwiedzałem Obserwatorium jako dziecko, przyjeżdżałem tam w ramach koła astronomicznego w liceum, a także w ramach studiów na Wydziale Fizyki i Astronomii UMK. Mam do tego radioteleskopu sentyment. Jest on dumą mojego wydziału i całego uniwersytetu.
I właśnie przeczytałem, że rząd Tuska wstrzymał mu finansowanie. Nie ma 600 tysięcy złotych na dalsze funkcjonowanie radioteleskopu!
Mają kasę na jachty, na kluby dla swingersów, na największe możliwe głupoty. Znaleźli nawet 60k zł dla Jasia Kapeli na pisanie wierszy o aborcji, a nie ma 600k na radiotelskop?!
To jest dywersja, sabotaż i atak na polską naukę!
Z kolei wczoraj w polskim Sejmie nie gryzł się w język jego skrajny oponent, Adrian Zandberg, który grzmiał z mównicy sejmowej:
Panie ministrze Kulasek, dlaczego chcecie państwo zwinąć podstawową infrastrukturę badawczą w naszym kraju? Polskę w ostatnich godzinach obiega dramatyczny apel pracowników naukowych z Torunia. Kluczowy radioteleskop dla badań astrofizycznych pod Toruniem jest zagrożony likwidacją. Te pieniądze, które są potrzebne, to więcej wydajemy na utrzymanie roczne pana posła Kropiwnickiego zasiadającego w licznych komisjach niż potrzeba na to, żeby ten radioteleskop utrzymać. Ta sprawa, która poruszyła emocje środowiska naukowego, to jest tylko kropla w morzu problemów. To jest infrastruktura badawcza potrzebna i tych pieniędzy tam nie, to są skromne środki, których nie wiem czemu, nie chcecie na te cele przeznaczyć. To jest zwijanie polskiej nauki panie ministrze. Co pan zrobi, żeby uchronić radioteleskop pod Toruniem, ale też inne kluczowe elementy infrastruktury badawczej przed likwidacją w kolejnym roku?
Rozumiem, że trzeba zacząć (w końcu) oszczędzać, gdyż stan finansów publicznych jest w opłakanym stanie, a dziura budżetowa i zadłużenie kraju biją kolejne rekordy. Dlaczego jednak mamy oszczędzać na naszej chlubie narodowej? Obserwatorium w Piwnicach od całych dekad kształci studentów i doktorantów UMK, a jego utrata mogłaby zniwelować cała lata badań. Utrata obiektu i całej infrastruktury mogłaby też oznaczać rozpad całych grup badawczych.
Nie jesteśmy Stanami Zjednoczonymi, aby móc wyłączyć z dnia na dzień taki radioteleskop, gdyż innych o podobnych możliwościach zwyczajnie nie mamy. Poza tym instrument został w 2020 roku gruntownie odnowiony i zmodernizowany. Jego wyłączenie po zaledwie 5 latach od kosztownego remontu byłoby tym większą głupotą.
Jestem przerażony, że w niemal 40-milionowym kraju nie możemy znaleźć kilkuset tysięcy złotych na jedyny taki radioteleskop. Drodzy rządzący - proponuję zacząć wreszcie oszczędzać zaczynając od siebie.