Czternasta emerytura także zostanie sfinansowana przy użyciu kreatywnej księgowości naszego państwa

Finanse Praca Dołącz do dyskusji (231)
Czternasta emerytura także zostanie sfinansowana przy użyciu kreatywnej księgowości naszego państwa

Wybory prezydenckie już niebawem, wypadałoby dać coś obywatelom. Problem w tym, że skończyły się pieniądze na dodatkowy socjal. Pozostaje sprawić, by choćby czternasta emerytura stała się czymś więcej niż tylko obietnicą. Tylko jak ją sfinansować bez pieniędzy? Zawsze można zabrać fundusze przeznaczone na inny cel – tak samo jak w przypadku „trzynastek”.

Pieniądze na nowy socjal może i się skończyły, ale rząd nie składa broni

Stało się to, o czym od dłuższego czasu przestrzegaliśmy na Bezprawniku – skończyły się pieniądze na nowe programy socjalne. Najwyraźniej luki vatowskiej nie da się uszczelniać w nieskończoność. Wyciskanie z podatników pieniędzy coraz to nowymi daninami również nie jest w stanie przynieść rezultatów dostatecznie szybko.

Sytuacji nie ułatwia założenie sobie bardzo ambitnych planów budżetowych. Na pierwszy rzut oka nie da się mieć budżetu bez deficytu przy mniej-więcej podobnych wpływach i jednoczesnym wdrażaniu coraz to kolejnych programów socjalnych. Takich jak chociażby kolejna, specjalna, jednorazowa czternasta emerytura.

Nie oznacza to bynajmniej, że obóz Dobrej Zmiany zamierza zrezygnować ze swoich pomysłów. Zwłaszcza kiedy prezydent Andrzej Duda już myślami wybiega w stronę piętnastej emerytury dla seniorów. Na szczęście na pomoc rządzącym przychodzi narzędzie stare niczym pieniądz – sprytne sztuczki księgowe.

Fundusz Solidarnościowy miał służyć wsparciu osób niepełnosprawnych, stał się kolejną rządową kiesą na doraźne wydatki

Jak podaje portal Money.pl, czternasta emerytura powoli nabiera legislacyjnych kształtów. Rząd chce wypłacić emerytom dodatkowe świadczenie w 2021 r. Już teraz jednak musi wskazać w przygotowywanym projekcie ustawy źródła finansowania całego przedsięwzięcia. Podobnie jak w przypadku „trzynastek”, także czternasta emerytura będzie finansowana z pieniędzy gromadzonych na Funduszu Solidarnościowym.

Czym jest ten fundusz? Być może część naszych czytelników pamięta protesty rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych w Sejmie. Rząd starając się zniwelować straty wizerunkowe z nim związane postanowił wprowadzić w praktyce dodatkowy próg podatkowy dla najlepiej zarabiających Polaków. Danina solidarnościowa miała zostać przeznaczona właśnie na pomoc osobom niepełnosprawnym.

Tyle tylko, że ustawowe przeznaczenie funduszy celowych dla współczesnych organów państwa to bardziej luźne wskazówki – zwłaszcza wówczas kiedy ustawę można po prostu zmienić. I tak na przykład Fundusz Sprawiedliwości prowadzony przez ministerstwo sprawiedliwości w praktyce stał się ministerialnym kontem na drobne wydatki. Z kolei Fundusz Solidarnościowy padł ofiarą ustawy ustanawiającej trzynastą emeryturę.

Będzie i czternasta emerytura i budżet bez deficytu, przynajmniej na papierze

Kreatywna księgowość w tym przypadku polega na pożyczeniu Funduszowi Solidarnościowemu przez rząd pieniędzy z Funduszu Rezerwy Demograficznej. Wszystko dlatego, że pożyczek nie wlicza się do deficytu budżetowego – a więc zbilansowany budżet na papierze pozostałby faktem. Czternasta emerytura zostałaby więc wypłacona przez Fundusz Solidarnościowy rządowymi pieniędzmi.

Oczywiście, pożyczka z czasem musiałaby wrócić do budżetu. Jej spłata stanowiłaby obciążenie dla samego funduszu w latach następnych – i tak optymistycznie zakładając, że rządzący nie postanowiliby także czternastej emerytury uczynić świadczeniem stałym. To nie pierwszy taki przypadek. Fundusz Solidarnościowy otrzymał już przecież pożyczkę, tym razem prosto z budżetu, na wypłatę „trzynastek” emerytom.

Czternasta emerytura ma kosztować ok. 10,6 miliarda złotych. Ponownie rządzący zakładają, że wypłacą seniorom świadczenie w wysokości równej emeryturze minimalnej.Tym razem wypłata świadczenia będzie uzależniona od spełnienia określonych warunków.

Przede wszystkim program zakłada górny próg dochodowy. Czternasta emerytura ma objąć te osoby, które otrzymują nie więcej niż 120% średniej emerytury w Polsce.W grę wchodzi również zastosowanie mechanizmu „złotówka za złotówkę”. Osoby, których emerytury przekraczają nieco próg, otrzymają świadczenie pomniejszone o kwotę różnicy.