Audi Lewandowskiego to przy tym pikuś – ktoś podszywa się pod Lotto na Facebooku i obiecuje miliony

Gorące tematy Codzienne Dołącz do dyskusji (597)
Audi Lewandowskiego to przy tym pikuś – ktoś podszywa się pod Lotto na Facebooku i obiecuje miliony

Blisko półtora roku. Tyle potrzebował Bezprawnik żeby uzbierać 15 000 fanów na Facebooku. Fałszywy fanpage Lotto – Polska obiecując pieniądze za polubienia i komentarze od wczoraj uzbierał ponad 43 000. 

Trochę pociesza nas świadomość, że gdybyśmy urządzili pojedynek fanów w rozwiązywaniu na przykład Sudoku – albo chociaż wiązaniu sznurowadeł – to nasi fani zdemolowaliby tych drugich, ale nie o to chodzi. Popularny kant na „Audi Lewandowskiego” ma się dobrze i tym razem rozdaje pieniądze.

Lotto Polska na Facebooku rozdaje pieniądze?

Tylko, że sama instytucja nie ma z Lotto niczego wspólnego. Komunikat wygląda w ten sposób:

lotto

I jest oczywiście oszustwem. Nawet jeżeli administratorzy fanpage’a wypłacą zainteresowanym (w co wątpię) uczestnikom obiecywane pieniądze, to podszywają się pod firmę Lotto. Takie działanie jest oczywiście bezprawne, zresztą sam Totalizator Sportowy opublikował już na swojej stronie komunikat, w której przestrzega:

Z uwagi na to, że w ostatnim czasie na portalu Facebook powstały profile o nazwie Lotto Polska (i inne podobnie ułożone nazwy), uprzejmie oświadczamy, że Totalizator Sportowy Sp. z o.o., właściciel marki LOTTO, nie ma z nimi nic wspólnego. Profile te nielegalnie korzystają z logotypu LOTTO, najprawdopodobniej w celu uzyskania korzyści organizując fikcyjne konkursy. Przestrzegamy Państwa przed braniem udziału w tego typu konkursach – Państwa dane osobowe mogą być wykorzystane w sposób niezgodny z prawem. Jako Totalizator Sportowy nie bierzemy odpowiedzialności za ewentualne konsekwencje, które mogą Państwa spotkać z tego tytułu.

Dziękujemy za Państwa czujność, robimy wszystko, co w naszej mocy, aby te profile zostały jak najszybciej usunięte. Podejmiemy również stosowne kroki prawne przeciwko osobom, które dopuściły się tych naruszeń.

Taki komunikat pojawił się przed trzema godzinami na stronie internetowej Totalizatora i został zakomunikowany też na twitterowym profilu firmy. Wiadomo, że dla marki Lotto taka sytuacja nie jest komfortowa, ponieważ ktoś się pod nich podszywa, ale to prawdopodobnie na nich spadnie przynajmniej część gniewu w związku z brakiem wypłaty tzw. nagród.

Lotto Polska nie rozdaje pieniędzy na Facebooku! NIKT NIE ROZDAJE

Marek Krześnicki pisał wczoraj, że przyrzeczenie publiczne na Facebooku jak najbardziej wiąże się z obowiązkiem realizacji obietnicy. Marek w tamtym wpisie poddawał jednak w wątpliwość czy opisywane sytuacje można w ogóle uznać za przyrzeczenie publiczne (choć i tak wskazywał drogę dochodzenia ew. roszczeń). Tutaj sytuacja wydaje się bardziej jednoznaczna. Technicznie rzecz ujmując jestem w stanie wyobrazić sobie powództwa względem założycieli fałszywego profilu „Lotto – Polska”.

Tradycyjnie dziwi bierność Facebooka wokół takich akcji, które w ciągu doby zdołały zgromadzić kilkadziesiąt tysięcy polubień (fanpage rośnie szybciej niż obecny we wszystkich mediach San Escobar). Kilkaset tysięcy interakcji z jednym postem na ewidentnie fałszywym profilu firmy (prawdopodobnie zgłaszanym już przez sam Totalizator Sportowy) i brak reakcji – a spróbujcie wrzucić na Facebooka zdjęcie, na którym widać plakat Marszu Niepodległości, kawałek sutka lub rzeźbę przedstawiającą antycznego herosa…

Nie dziwi natomiast naiwność polskiego społeczeństwa facebookowego. Właśnie takie ono jest – można przestrzegać, edukować, prosić, ale historia cały czas się powtarza. Pamiętajcie przynajmniej o tym z kim macie do czynienia, kiedy ktoś mocno podniesie Wam ciśnienie w jakiejś dyskusji np. na tematy polityczne.