Wśród badanych 26 proc. doświadczyło przemocy ze strony przełożonych, a 24 proc. od współpracowników, co pokazuje, że problem nie ogranicza się wyłącznie do sfery prywatnej. Jednocześnie 60 proc. społeczeństwa wciąż uważa, że „mężczyzn nie da się skrzywdzić”, co utrzymuje stereotyp i utrudnia ujawnienie trudności.
Temat przemocy wobec mężczyzn pozostaje w Polsce społecznie niewidoczny
Mimo ogromnej skali zjawiska 2 na 3 mężczyzn nigdy nie szukało wsparcia, a połowa nawet nie rozważała takiej możliwości. Powodami są wstyd, lęk przed wyśmianiem i presja społeczna, by „facet radził sobie sam”. Wielu mężczyzn myśli, że są jedynymi ofiarami w swoim otoczeniu, co potęguje w nich poczucie samotności, a ich trudne doświadczenia pozostają niezauważone i niezrozumiane nawet w najbliższym kręgu znajomych czy rodziny.
Tymczasem przemoc nie pozostaje bez konsekwencji. Według raportu 76 proc. mężczyzn przyznaje, że doświadczenie przemocy niekorzystnie wpłynęło na ich zdrowie psychiczne i codzienne funkcjonowanie.
Mężczyzna ma radzić sobie sam? W tym tkwi problem
Brak wsparcia i trudność w nazwania własnych doświadczeń dodatkowo utrudniają powrót do równowagi emocjonalnej. Starsze pokolenie mężczyzn często wychodzi z założenia, że mężczyzna sam powinien sobie poradzić ze wszystkimi problemami. Młodsi z reguły lepiej rozpoznają przemoc i są nieco bardziej otwarci na szukanie wsparcia, ale generalnie mężczyznom brakuje języka, żeby nazwać swoje doświadczenia i emocje. Często pytają raczej: „czy to normalne, że coś się dzieje…?”, zamiast jednoznacznie przyznać, że padli ofiarą przemocy.
Mężczyźni korzystający z infolinii pomocowej często mówią, że nie chcą zajmować czasu, nie wiedzą, po co dzwonią, ani czy to odpowiednie miejsce, ale mimo to szukają pomocy. Wydają się zagubieni w tym, co przeżywają. Nie są pewni swoich odczuć, odczuwają lęk i bezsilność, bo nie mają z kim podzielić się tym, co ich spotkało.
Nadal bardzo silne są stereotypy dotyczące męskości
Aż 62 proc. Polaków uważa, że mężczyzna mówiący o przemocy jest postrzegany jako mniej męski. Skutkiem takiej konwencji jest brak korzystania z dostępnego wsparcia – 8 na 10 mężczyzn nawet nie wie, gdzie szukać pomocy.
Jednocześnie rośnie potrzeba nagłaśniania problemu – 58 proc. mężczyzn uważa przemoc wobec nich za poważny problem społeczny, a ponad połowa popiera kampanie społeczne pokazujące, jak radzić sobie z przemocą.
Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1000 mężczyzn; 203 mężczyzn, którzy doświadczyli przemocy. Zrealizowano również wywiady z 9 ekspertami Antyprzemocowej Linii Pomocy SEXEDPL.
