Popularny ostatnio happening na 10-year chellenge oddalił się od pierwotnego zamysłu wstawiania zdjęć aktualnych, zestawionych z tymi sprzed dekady. Całe mnóstwo memów i porównań zalało Internet, a porównania pojawiają się w chyba każdej możliwej dziedzinie. Widziałem też i takie, które pokazują zastój, regres bądź progres, z ostatnich 10 lat polskiej gospodarki. Nie wszystkie jednak są prawdziwe, nie wszystkie wartościowe – być może warto byłoby przyjrzeć się im szerzej?
Kwota wolna od podatku stoi w miejscu?
Chyba pierwsze z takich gospodarczych porównań na które się natknąłem, dotyczyło kwoty wolnej od podatku. Jednocześnie warto zaznaczyć, że w takim kształcie jak chętnie jest udostępniane, jest po prostu nieprawdziwe.
Kwota wolna od podatku
3091zł – 2009 r.
3091zł – 2019 r.#10 years challenge
W klasycznym ujęciu kwoty wolnej od podatku, jest jednak jeszcze gorzej. Liniowa kwota wolna jako taka w 2019 roku nie istnieje już w naszym systemie podatkowym, zastąpiona jest kwotą degresywną. Oznacza to, że na zmianie zyskali co prawda najmniej zarabiający, ale stracili najbogatsi. Tym samym dla dochodu do 8.000 zł rocznie, podatek dochodowy wyniesie zero, a kwota wolna – 8.000 złotych. Jeżeli zarobimy rocznie powyżej 8.000 złotych, kwota wolna będzie malała, żeby przy 13.000 złotych rocznie wrócić do 3.091 zł znanego z poprzednich lat. Skąd zatem wziął się powyższy cytat? Bo dla większości Polaków faktycznie wciąż wynosi tyle samo. Dla dochodów od 13.000 do 85.528 złotych rocznie kwota wolna jest stała, właśnie w tej wysokości. Natomiast powyżej (tam, gdzie zaczyna się drugi próg podatkowy), zaczyna maleć, by zniknąć całkowicie przy 127.000 złotych rocznego dochodu.
A progi podatkowe?
Tymczasem progi podatkowe, oprócz zmiennej kwoty wolnej od podatku, przez 10 lat stoją w miejscu. W 2008 roku były ostatnie większe zmiany: zniesiono 30% próg podatkowy, a najwyższy z 40% zmieniono w 32% i ustawiono na poziomie dawnego trzeciego progu. W związku z tym zarówno w 2009 jak i 2019 roku, stawki prezentują się następująco (pomijając opisaną niżej kwotę wolną, która uległa zmianie):
Dochód do 85.528 zł – 18%,
Dochód powyżej 85.528 zł – 32%#10 years challenge
Warto jednak wskazać, że przez ten czas wzrosły składki na ubezpieczenia społeczne. W 2009 roku wynosiły one 832,62 złote, w 2019 już 1.316, 97. Widzimy więc wzrost o ponad 50%! Moim zdaniem, biorąc pod uwagę to, że składki spełniają większość cech podatków, warto przy tej okazji o nich wspomnieć.
10 lat polskiej gospodarki – dobre zmiany
Nie można jednak mówić, że przez te dziesięć lat nie zmieniło się nic – a jak już, to na gorsze. Przykładowo przeciętne miesięczne wynagrodzenie w 2008 roku, wynosiło zaledwie 2.943,88 złotych. Tymczasem w 2018 – już 4.967 (w obu przypadkach podałem kwoty brutto). Generalnie wspierając się PKB możemy też dojść do wniosku, że polska gospodarka wyłącznie rośnie. W 2008 roku było to 5%, w 2018 roku – 5,2%. Wzrosty były mniejsze lub większe, lecz obyło się bez recesji.
Warto jednak – mniej optymistycznie – wskazać, że przywołane powyżej dane, w związku z inflacją, która wystąpiła przez ostatnie dziesięć lat, oznaczają że niezmienne progi podatkowe w praktyce oznaczają, że podatków płacimy więcej. Miejmy nadzieję, że trend się odwróci w kolejnej dekadzie.