Rząd planuje nowy program dla osób, które rozważają alternatywne metody ogrzewania. Nawet 21 tys. zł dofinansowania dla właścicieli domów ma być przyznawane w ramach programu „Moje ciepło”.
Do 21 tys. zł dofinansowania dla właścicieli domów, którzy zamontują pompę ciepła
Ogrzewanie gazowe staje się coraz mniej opłacalne – zwłaszcza w obecnej sytuacji. To z kolei skłania właścicieli domów jednorodzinnych do poszukiwania alternatyw. Jedną z nich jest pompa ciepła, pobierająca energię z powietrza, wody lub gruntu. Atrakcyjność pompy ciepła wynika przede wszystkim z mniejszych kosztów, jakie ponoszą jej użytkownicy, chcąc ogrzać dom. Dla porównania – osoby posiadające instalację elektryczną, chcące ogrzać dom o powierzchni 200 mkw. i podgrzewać wodę użytkową, zapłacą rocznie ok. 6 tys. zł. W przypadku instalacji gazowej koszt ten wynosi 3 tys. zł. Z kolei jeśli chodzi o pompę ciepła – to koszt średnio 1,5-2 tys. zł na rok. Warto jednak dodać, że pompa ciepła jest również ekologiczną formą ogrzewania. To też nie pozostaje bez wpływu na decyzje konsumentów.
Problem polega jednak na tym, że instalacja takiej pompy to dość kosztowne przedsięwzięcie – osoba, która chce zamontować pompę ciepła, musi liczyć się z wydatkiem rzędu 30-50 tys. zł. To z kolei może skutecznie hamować chęć skorzystania z takiej formy ogrzewania domu.
Co jednak ciekawe, nawet mimo wysokich kosztów popularność pomp ciepła w Polsce rośnie. Z wyliczeń PORT PC wynika, że w 2021 r. wzrost całego rynku pomp ciepła wyniósł 66 proc., a samych urządzeń do ogrzewania budynków – aż o 80 proc. Co jeszcze ciekawsze, w Polsce sprzedano więcej pomp niż na dwóch kluczowych rynkach w Europie – czyli w Niemczech i w Wielkiej Brytanii. Organizacja prognozuje, że w 2022 r. sprzedaż pomp w Polsce również może utrzymać się na wysokim poziomie.
Ze względu na fakt, że rozwiązanie jest ekologiczne i sprzyjające środowisku, rząd postanowił utworzyć program „Moje ciepło”. Maksymalnie przyznawane będzie 21 tys. zł dofinansowania dla właścicieli domów.
Nie wszyscy skorzystają z rządowego programu
Nabór wniosków do programu miał – zgodnie z zapowiedziami rządu – ruszyć na przełomie marca i kwietnia. W przypadku pomp gruntowych maksymalne dofinansowanie jednej instalacji wyniesie wspomniane 21 tys. zł. Osoby, które zdecydują się na pompy powietrzne, mogą liczyć na dotację w wysokości maksymalnie 7 tys. zł.
Warto jednak mieć na uwadze, że wspierane będą instalacje jedynie w nowych budynkach – dodatkowo spełniających surowe normy energooszczędności. Pocieszające jest jednak to, że wniosek będą mogły złożyć też osoby, które instalowały pompy ciepła w zeszłym roku (po 1 stycznia) i w pierwszych miesiącach 2022 r. (przed uruchomieniem naboru). Zgodnie z zapowiedziami, program ma funkcjonować przez kilka najbliższych lat. Dofinansowanie będzie można uzyskać za pompy zainstalowane do 2026 r.