Pojawienie się po 30 latach zakaźnej i bardzo groźnej choroby błonicy w Polsce wywołało gorącą dyskusję na temat unikania przez rodziców obowiązkowego szczepienia dzieci. Za problem ten postanowił się wziąć też Główny Inspektorat Sanitarny, który zapowiedział kontrole kart szczepień wszystkich dzieci w Polsce. Padły też nowe pomysły na kary za nieszczepienie dzieci, bo te obecne są nieskuteczne.
Kontrola kart szczepień ujawni trzy grupy niezaszczepionych dzieci
O rozpoczęciu kontroli kart szczepień wszystkich dzieci w Polsce poinformował we wtorek 18 marca 2025 r. Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski. Mogą one ruszyć już w kwietniu i objąć karty 7,5 mln dzieci. Jak zaznaczył główny inspektor sanitarny, kontrole miały się rozpocząć tak naprawdę jeszcze w marcu, ale uniemożliwił to sezon grypowy.
Nie chcemy, żeby inspektorzy wchodzili do punktów szczepień, gdzie w poczekalniach są również pacjenci z grypą. Poczekamy więc i uruchomimy tę kontrolę z początkiem kwietnia.
Głównym celem kontroli ma być przygotowanie systemu do przejścia z papierowych do elektronicznych kart szczepień obowiązkowych. Przy okazji jednak ujawni ona trzy grupy niezaszczepionych dzieci:
- które zniknęły z systemu – może ich być nawet 5 proc. i nie wiadomo, czy były one zaszczepione, czy nie;
- które nie zostały zaszczepione ze względów zdrowotnych;
- których rodzice celowo zrezygnowali ze szczepienia.
Warto tutaj dodać, że brak dokładnych danych na temat szczepień wykazał raport pokontrolny Najwyższej Izby Kontroli, który ukazał się w listopadzie 2024 r.
Liczba nieszczepionych dzieci stale rośnie
Pomimo braku dokładnych danych, informacje dotyczące liczby osób uchylających się od szczepień obowiązkowych od wielu lat gromadzi Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH-PIB. Wynika z nich jednoznacznie, że liczba nieszczepionych dzieci stale rośnie. Jeszcze w 2010 roku było ich bowiem tylko 3437. Z kolei w 2014 r. nie zaszczepiono już 12 681 dzieci, w 2017 r. – 30 090, w 2020 r. – 50 575, a w 2023 r. aż 87 344.
Powyższe dane mogą być mylące, ponieważ w każdym roku może być inna liczba dzieci podlegająca obowiązkowym szczepieniom. Są jednak także dane na temat tego, jaka jest liczba przypadków uchylania się od obowiązkowych szczepień w przeliczeniu na 1 000 osób w wieku 0-19 lat. Jak się okazuje, w 2012 roku taki odsetek wynosił 0,7, natomiast w 2023 roku osiągnął poziom 11,8. Te dane również zatem potwierdzają rosnący problem z nieszczepieniem dzieci.
Obecne kary za nieszczepienie dzieci nie działają
Narastająca liczba nieszczepionych dzieci jest poważnym problemem. Przez to słabnie bowiem odporność populacyjna na wiele groźnych chorób takich jak choćby odra, czy ujawniona ostatnio błonica. W Polsce obowiązują co prawda kary za unikanie szczepień obowiązkowych, ale są one mało skuteczne.
Co grozi za brak szczepienia dziecka? Przede wszystkim kara grzywny, która może wynieść nawet 10 tys. zł. Może być też nakładana wielokrotnie, ale wówczas nie może przekroczyć łącznie 50 tys. zł. W praktyce jednak rodzice dostają znacznie mniejsze kary za nieszczepienie dzieci, wynoszące średnio od 500 do 1500 zł. Ponadto, jak wyjaśnił to szef GIS:
Mamy skomplikowaną procedurę egzekwowania kar za unikanie szczepień przez rodziców. Jest to mechanizm typowy dla administracji państwowej, który często kończy się wieloletnimi postępowaniami sądowymi, czasem trwającymi kilkanaście lat.
Co więcej, jeśli dziecko ukończy 18 lat, kara za brak szczepień zostaje automatycznie umorzona. Ponadto jak wyjaśnił dr Paweł Grzesiowski „jedynie 5-7 proc. rodziców zmienia zdanie pod wpływem groźby grzywny”, a więc system jest nieskuteczny.
800 plus tylko dla zaszczepionych dzieci i inne pomysły na karanie rodziców
W związku z pojawieniem się przypadku błonicy w Polsce padł pomysł, aby świadczenie 800 plus przysługiwało tylko dzieciom zaszczepionym. Rodzice musieliby więc do wniosku o świadczenie składać także oświadczenie o szczepieniu dziecka. Zapytany o to rozwiązanie prezes GIS stwierdził jednak, że powinno być ono zgodne z prawem:
Jeśli zaczniemy odbierać to, co ustawowo zostało zagwarantowane każdemu obywatelowi, musimy mieć zgodę społeczną, parlamentu i prezydenta.
Dodał także, że „proponowane rozwiązania powinny uwzględniać różne pomysły i sposoby działania, aby były skuteczne, a nie tylko represyjne”.
GIS chce postawić bardziej na edukację rodziców, ale także ma swój pomysł na pewien rodzaj kary za nieszczepienie dzieci. Proponuje bowiem, aby powiązać szczepienia z dostępem dzieci do żłobków, przedszkoli i szkół. Nie chodzi tu jednak o pozbawienie dzieci dostępu do edukacji, a jedynie wyboru jej formy – czy dziecko może brać udział w zajęciach grupowych, czy będzie miało indywidualny tok nauczania.