Szybkie płatności online od lat zdobywają w Polsce wielką popularność. Płacimy za ich pośrednictwem za niezliczoną ilość usług, a także kupujemy towary online lub stacjonarnie. Nie dziwi zatem chęć coraz szerszego użycia np. BLIK-a, dzięki któremu będziemy mogli już niedługo wykonywać przelewy podatkowe. Jak to często u nas bywa, nie obyło się i tutaj bez wprowadzenia ciekawej, biurokratycznej procedury.
To była tylko kwestia czasu – szybkie przelewy zostaną wprowadzone także do urzędów skarbowych
Popularność tych form płatności to niewątpliwie pewien nasz lokalny fenomen. W trzecim kwartale bieżącego roku, użytkownicy szybkich płatności BLIK zrealizowali aż 300 mln transakcji. Jest to oszałamiająca liczba, która sama za siebie mówi, jak szybkie płatności cyfrowe przyjęły się w Polsce. Jest to nie tylko szybka, ale i wygodna forma płatności, którą możemy realizować z każdego miejsca.
Duża liczba podatników domagała się zatem wprowadzenia tego typu udogodnień do urzędów skarbowych. Już niedługo będzie zatem umożliwiona płatność BLIKIEM np. PIT-u, CIT-u czy VAT-u. Mimo tego, że są to szybkie płatności internetowe, w przypadku tego pomysłu wprowadzone zostały specjalne obostrzenia.
BLIK-iem zapłacisz podatek, jednak przygotuj jeszcze specjalne oświadczenie
Ministerstwo Finansów chciało nam iść na rękę, ale jak to często bywa, wyszło trochę nie tak, jak powinno. Wszystko dlatego, że prowadząc działalność gospodarczą i płacąc podatki BLIKIEM, będziesz musiał poświadczać, że to dokładnie z twojego konta zostały wysłane pieniądze. Składanie tego typu oświadczenia jest już pewnym kuriozum, gdyż szybkie płatności internetowe dlatego są nazywane szybkimi, ponieważ są szybsze od standardowego przelewu. Jeżeli będziemy musieli składać dodatkowe oświadczenia, idea szybkiego przelewu przestaje mieć sens, gdyż sprawniej i łatwiej jest w takim wypadku wysłać standardowy przelew.
Ciekawostką w tym wypadku jest fakt, że owo oświadczenie jest składane pod rygorem odpowiedzialności karnej. Ma zawierać następującą klauzulę:
Jestem świadomy odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia.
W uzasadnieniu ustawy Ministerstwo Finansów twierdzi, że zostało zmuszone do takich właśnie działań dlatego, że złożenie oświadczenia tego typu przez podatnika zwolni urzędy skarbowe z konieczności dodatkowego weryfikowania faktu, czy pieniądze na pewno należą do konkretnej osoby.
Jeżeli jednak urząd skarbowy nabierze wątpliwości co do prawdziwości owego oświadczenia, może wszcząć działania kontrolne. Widzimy zatem, że szybkie płatności, które miały być zupełnie bezproblemowe i umożliwić nam płatność podatków kilkoma kliknięciami na ekranie telefonu, mogą nie być takie przyjemne dla podatnika.